Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Artykuły » Samorząd na świecie

»

Nie ograniczajmy kompetencji powiatów

O wspólnych problemach polskich i niemieckich powiatów oraz o wyborach do PE rozmawiamy z Clemensem Lindemannem, prezesem Związku Powiatów Niemieckich.

\"\"Clemens Lindemann
naczelnik powiatu Saarpfalz, prezes Związku Powiatów Niemieckich

Urodził się 15 października 1947 r.
w Homburgu.
Po ukończeniu Hohenburgschule
zdał egzamin maturalny w gimazjum w Saarpfalz. Studiował prawo i nauki polityczne w Saarbrücken i Bonn.
W 1975 roku w stolicy kraju związkowego Saarbrücken Clemens Lindemann rozpoczął swoją drogę zawodową, pracując dla nadburmistrza Oskara Lafontaine’a, najpierw w wydziale prawa,
a następnie od 1980 roku jako kierownik wydziału socjalnego.
Pod jego przewodnictwem
w Saarbrücken rozwinięto program zatrudnienia dla odbiorców pomocy socjalnej, który jest do tej pory postrzegany w Niemczech jako model. Od 1985 roku Clemens Lindemann piastuje urząd naczelnika powiatu Saarpfalz. Również tutaj szczególny nacisk kładzie on na politykę socjalną i zatrudnienia.



Andrzej Gniadkowski: Podczas XII Zgromadzenia Ogólnego Związku Powiatów Polskich, mówił Pan o wspólnocie problemów samorządów polskich i niemieckich. Czy mógłby Pan podać jakieś przykłady?

Clemens Lindemann: Kiedy usłyszałem o tym, że w Polsce przedstawiciele rządu i organów samorządowych dyskutują o tych samych kwestiach, pomyślałem, że to interesujące. Przypomniało mi to o dyskusjach, które prowadzone były u nas w kraju. Również one dotyczą często zakresu kompetencji przysługujących administacji powiatowej, tj. jakie obowiązki zostaną przeniesione, a jakie zostają przekazane organom samorządowym powiatu. Jeśli chodzi o niemieckie kraje związkowe sytuacja jest zróżnicowana. U nas, w Saaarze, zakres kompetencji organów samorządowych został niedawno ograniczony.

Drugim aspektem tej dyskusji jest sposób finansowania. Do odpowiedniego wykonywania swoich obowiązków, np. wyposażania szkół, szpitali czy udostępniania świadczeń społecznych, niezbędne są odpowiednie środki finansowe. Na poziomie krajowym, gdzie środki finansowe pochodzą z naszych podatków, próbuje się oszczędzać, samorządy mogą jedynie próbować zdobyć niezbędne fundusze. W czasach, kiedy nie dysponujemy nadwyżką funduszy, prowadzi to do dyskusji, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Ponadto organy samorządowe w Niemczech nie mają do swej dyspozycji funduszy pochodzących z podatków.

AG: Czy te problemy są widoczne także w kraju związkowym Saary?
CL: To właśnie w Saarze przed dwoma laty przeprowadzono reformę administracyjną, w ramach której ograniczono zakres kompetencji organów samorządowych. Przeniesiono pewne obowiązki na władze kraju związkowego, w wyniku czego bliskie relacje organu decyzyjnego z mieszkańcami oraz sam proces podejmowania decyzji zostały zakłócone. Naszym zdaniem, podważa to skuteczne działania administracyjne.

Ponadto Saara ma poważne probemy finansowe. W takim przypadku władze kraju związkowego próbowały zawsze ograniczać fundusze przeznaczone dla gmin, aby poprawić swoją własną sytuację finansową.

AG: W jakich dziedzinach współpraca ze Związkiem Powiatów Polskich jest najbardziej owocna?
CL: Zrzeszenie Powiatów Niemieckich oraz Związek Powiatów Polskich współpracują od lat. Naszym głównym celem jest nawiązanie możliwie największej liczby partnerstw pomiędzy polskimi oraz niemieckimi stowarzyszeniami powiatowymi. To udawało nam się w latach ubiegłych.

Mój powiat nawiązał porozumienie partnerskie z polskim powiatem m. Przemyśl.  Dzięki temu możliwa jest współpraca administracji, które mogą skorzystać z doświadczeń swoich kolegów, uczyć się na przykładzie ich owocnych działań. Mieszkańcy obydwu powiatów mogą prowadzić bezpośrednią wymianę informacji. Również na poziomie administracyjnym zachodzi stała wymiana informacji na temat możliwie najbardziej skutecznej administracji korzystnej dla mieszkańców.

AG: Jakie są najciekawsze projekty realizowane wspólnie przez polskie i niemieckie powiaty?
CL: Myślę, że to niezwykle ważne, że polskie i niemieckie zrzeszenia powiatowe współpracują na rzecz swoich mieszkańców. Sprawą szczególnie istotną jest dla mnie współpraca między szkołami. Międzynarodowe partnerstwa w zakresie szkolnictwa mają, moim zdaniem, wyjątkowe znaczenie dla rozwoju młodzieży. Dzięki Bogu, nasza młodzież nie doświadczyła czasów wojen i Zimnej Wojny, i może żyć w zjednoczonej Europie. To ważne, aby poznawać sąsiadów mieszkających po drugiej stronie granicy, zdobywać nowych przyjaciół oraz pogłębiać stosunki gospodarcze. Cieszę się bardzo, że to właśnie w naszym rejonie od długiego czasu istnieje partnerstwo pomiędzy szkołami, które w obecnej chwili intersywnie się rozwija. Oczywiście, na tej podstawie, można zawierać również partnerstwa pomiędzy sowarzyszeniami w innych dziedzinach, tj. kultura, straż pożarna, działalność społeczno-charytatywna.

AG: Temat współpracy europejskiej jest jak najbardziej aktualny także w kontekście zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Czy powiaty niemieckie są zaangażowane w organizację tych wyborów?
CL: W obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych proces zjednoczenia Europy oraz problemy Unii Europejskiej mają szczególne znaczenie. Powiaty uczestniczą w wyborach europejskich poprzez zachęcanie obywateli do korzystania ze swojego prawa wyborczego, co umożliwi im skorzystanie ze swoich demokratycznych praw oraz dzięki czemu będą oni mogli trwale wspierać europejski projekt. To właśnie w Europie, przez lata rozdartej wojnami światowymi i skutkami Zimnej Wojny, europejski projekt ma wymiar przyszłościowy. Dzieki niemu możliwe jest zapewnienie pokoju i przestrzeganie zasad demokracji, otwarcie granic dla stosunków gospodarczych. To przynosi korzyści nam wszystkim. Ponadto zarówno powiaty zarówno w Niemczech, jak i innych krajach korzystają z europejskich programów pomocy, czy to w zakresie pomocy socjalnej, czy rozwoju regionalnego.

Co więcej, Zrzeszenie Powiatów Niemieckich z okazji wyborów europejskich opracowało dokument dotyczący pomocy, który podkreśla interesy gmin w polityce europejskiej. Jeśli chodzi o przedstawienie lokalnych kwestii spornych oraz powiązanych ze sobą działań, mamy nadzieję na większą współpracę ze strony UE, z jednej strony, oraz na wzmocnienie świadomości obywateli co do ważnej roli, jaką odgrywa UE w ich życiu obecnie, z drugiej strony. Dlatego też wysoka frekwencja leży w naszym ogólnym interesie.

AG: Jakie jest zainteresowanie tymi wyborami w Niemczech? Czy wiele osób bierze w nich udział? W Polsce obecne sondaże wskazują, że jedynie 10 proc. Polaków zamierza wziąć w nich udział. Jak Pan myśli dlaczego?
CL: Zainteresownie obywateli Niemiec tymi wyborami może być jeszcze większe. Znaczenie Europy jest u nas wciąż niedoceniane. Czasami spotykamy się nawet z krytyką wobec zbyt dużej biurokracji oraz ograniczenia suwerenności. Zasługi  Unii Europejskiej, pokój i demokracja w całej Europie oraz poprawa stosunków gospodarczych są niekiedy wciąż niedoceniane. Mimo to wychodzę z założenia, że uda nam się uzyskać frekwencję powyżej 50 proc. Będę bardzo żałował, jeżeli w Polsce wyniesie ona jedynie 10 proc. Brak zainteresowania obywateli polskich może oczywiście wynikać z dyskusji, o których słychać również w Niemczech, dotyczących sensu i problemów związanych z Traktatem Lizbońskim. Tego rodzaju dyskusje mogą mieć zły wpływ na frekwencję. Mimo to chciałbym zaapelować o to, aby jak największa liczba Polaków wzięła udział w wyborach, ponieważ Polska odniosła wiele korzyści z przystąpienia do UE i ważne jest to, aby tą pozytywną drogę kontynuować i rozwijać w przyszłości w interesie polskich obywateli.

Chciałbym przytoczyć tutaj historię z naszego regionu. Podjęto tam inicjatywę Hambacher Fest. Była to największa demonstracja na rzecz wolności w Niemczech. Spotkali się wtedy przedstawiciele ruchów wolnościowych z Polski, Francji i Niemiec. Właśnie wtedy Polacy chcieli uciec przez carem do Francji po nieudanym powstaniu. Na Hambacher Fest często można było zobaczyć polską flagę. Mieszkańcy Hambach wspierali wtedy wolność w Niemczech oraz wolność zjednoczonych państw Europy. Gdyby starania te stały się rzeczywistością w tamtych czasach w Hambach, zarówno Europie, a w szczególności Polakom udałoby się uniknąć nieskończonego cierpienia. Dziś marzenie z Hambach stało się rzeczywistością. Dlatego musimy pracować nad tym, aby pozostało ono rzeczywistością również dla naszych dzieci i aby miały one szansę, na którą zasłużyły.

powrót

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»