Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Artykuły » Samorządowiec z pasją

»

W pogoni za Europą

Witold Krochmal dba o rozwój edukacyjny młodzieży, walczy z bezrobociem i nadrabia zaległości w infrastrukturze technicznej regionu.

\"\"
Witold Krochmal to samorządowiec, który umie podejmować trudne decyzje. W swojej pracy stawia na rozwój i edukację najmłodszych mieszkańców Wołowa, bo wie, że to obywatele są największym potencjałem każdego regionu.

Wykształcenie: wyższe, Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Wrocławski, Akademia Ekonomiczna we Wrocławiu, SGH Warszawa. Po studiach rozpoczął pracę jako inżynier górnik w KWK Katowice (pod ziemią) 
Wiek: 53 lata 
Rodzina: żona Urszula – nauczycielka matematyki w Zespole Szkół Publicznych w Wołowie, dzieci: troje – dwóch synów i córka, (dwoje pracuje, najmłodszy syn studiuje we Wrocławiu na Akademii Ekonomicznej) 
Jestem samorządowcem od: 1990 r. 
Jestem burmistrzem od: 2002 r. (wcześniej w latach:1990-1994) 
Wynik w ostatnich wyborach: 52,63-proc. (II tura)


Z zawodu inżynier górnik, ukończył studia na Wydziale Górniczym Politechniki Wrocławskiej. Przez dziesięć lat pracował w zawodzie, z czego dwa lata w kopalniach za granicą. W 1990 roku Witold Krochmal po raz pierwszy objął fotel burmistrza miasta i gminy Wołów w byłym województwie wrocławskim. Od 1992 roku przez dwa lata przebywał w delegacji polskiej do Rady Gminy i Regionów Europy w Strasburgu. Przewodniczył Stowarzyszeniu Wójtów i Burmistrzów Województwa Wrocławskiego. Przez cztery lata, kiedy nie sprawował funkcji burmistrza, pracował w zarządach i radach nadzorczych spółek prawa handlowego.

Lata dziewięćdziesiąte były dla Witolda Krochmala szczególnie ważne. W 1998 roku został wojewodą wrocławskim, a kilka miesięcy później wojewodą dolnośląskim. W tym czasie pełnił też funkcję przewodniczącego Komisji Polsko-Niemieckiej Współpracy Przygranicznej. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych uczestniczył w pracach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, a następnie jako prezes Zarządu Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie zajmował się odszkodowaniami dla Polaków pracujących w niewoli podczas II wojny światowej. Od 2002 roku jest burmistrzem miasta i gminy Wołów, udziela się też w Dolnośląskiej Wyższej Szkole Służb Publicznych Asesor we Wrocławiu, gdzie prowadzi zajęcia z finansów.

Międzynarodowe uznanie
Dzięki wieloletniej pracy, zaangażowaniu i wybitnym osiągnięciom w działalności samorządowej Witold Krochmal ma dziś na swoim koncie liczne osiągnięcia i prestiżowe nagrody. Oprócz Złotego Krzyża Zasługi przyznanego mu w 2005 roku przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, burmistrz Wołowa może poszczycić się również Kawalerskim Krzyżem Zasługi (Chevalier dans L\'Ordre National du Merite) nadanym mu przez Prezydenta Republiki Francuskiej oraz Krzyżem Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec przyznanym przez Prezydenta Republiki Federalnej Niemiec. Równie ważnym wyróżnieniem jest Pro Ecclesia Et Pontifice – odznaczenie przyznawane przez Kościół Katolicki osobom świeckim, wyjątkowe dla burmistrza Krochmala, bo odebrane z rąk papieża Jana Pawła II.

– Polska samorządność jest źródłem sukcesów całej naszej ojczyzny, nie tylko lokalnych wspólnot. Odgrywa kluczową rolę w budowaniu silnej pozycji naszego państwa w zjednoczonej Europie – mówi burmistrz Wołowa. – Już w najmłodszych latach, w okresie stanu wojennego uważałem, że system władzy sterowany z Warszawy nie jest w stanie zapewnić efektywnego rozwiązywania problemów obywateli. Dziś polskie samorządy dźwigają na swoich barkach wiele trudnych obowiązków, istotnych dla funkcjonowania społeczności lokalnych, ale też całego naszego państwa na arenie międzynarodowej – dodaje.

Doświadczony samorządowiec
Bycie samorządowcem to trudny obowiązek, przede wszystkim dlatego, że mieszkańcy mają nieograniczony dostęp do lokalnej władzy i większości wydaje się, że ta władza musi szybko i skutecznie reagować na ich problemy, a nie zawsze jest to możliwe.

– W samorządach lokalnych chlebem powszednim jest występowanie różnorodnych zagadnień i problemów jednocześnie. To jest rzeczywiście trudne zadanie, które czasami przypomina mi pracę w kopalni. Tak jak tam, tak i tu trzeba bardzo szybko reagować na zmieniające się warunki i rodzące się problemy. Opóźnione reakcje, ich brak lub nieskuteczność działania może doprowadzić do nieodwracalnych skutków. W sytuacjach, które na pierwszy rzut oka wydają się być nie do rozwiązania niezbędne jest doświadczenie i umiejętność korzystania ze zdobytej wiedzy – wyjaśnia burmistrz. – Według mnie, dobry samorządowiec powinien widzieć obszar całego miasta, gminy, powiatu lub województwa. Nie tylko okolicę, w której mieszka. Burmistrz powinien być asertywny, czasami uparty i umieć korzystać z mądrości innych. Skuteczną metodą na osiągnięcie dobrych wyników jest ciężka praca własna, ale też współpracowników, których trzeba dobierać według kryteriów merytorycznych, nie politycznych – tłumaczy burmistrz.

Zorientowany na rozwój
Wołów w stosunkowo szybkim tempie staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem dla swoich mieszkańców. Miasto oddalone jest tylko 45 km od Wrocławia i ma z nim dobre połączenie kolejowe i drogowe.

– Przede wszystkim jednak ma to, czego nie mają zatłoczone metropolie: piękne lasy i czyste powietrze. Obecnie rozbudowujemy infrastrukturę turystyczną, trwa rozbudowa zaległości w infrastrukturze komunalnej – mówi burmistrz Witold Krochmal.

Wołów to poza 14-tysięcznym miastem, 40 sołectw, w tym 3-tysięczny Lubiąż. – W dziedzictwie kulturowym, naturalnym środowisku, ale głównie w ludziach tkwi największy jego potencjał – przyznaje burmistrz. – Obecnie największe wyzwanie, przed którym stoimy to nadrobienie istniejących zaległości w infrastrukturze technicznej, ale też społecznej, głównie w służbie zdrowia.
 
Podejmuje trudne decyzje
Na pytanie, czy praca w samorządzie może dawać satysfakcję odpowiada – Oczywiście! Szczególnie wtedy, kiedy widzi się, ze dzieci uczą się w nowoczesnych szkołach, osiągają wyniki powyżej średniej wojewódzkiej, a pracodawcy poszukują pracowników, nie odwrotnie.

Bycie samorządowcem to często również konieczność podejmowania trudnych decyzji.
– Najtrudniejsze to takie, z którymi nie wszyscy mieszkańcy się zgadzają, ale są one zgodne z prawem i po prostu trzeba je podjąć. Niestety, nasze prawo jest ułomne, nieprecyzyjne i sprawia wiele problemów zarówno mieszkańcom jak i administracji. Priorytetem jest zawsze dobro mieszkańców oraz legalność postępowania. Urząd ma być przyjazny, ale przede wszystkim kompetentny, bo ma rozwiązywać problemy ludzi. Istotne jest tu również myślenie długoterminowe, bo na nic zdadzą się takie decyzje, które są dobre na chwilę i dla nielicznych  – wyjaśnia burmistrz.

Kibicuje polskiej drużynie
Witold Krochmal umie podejmować trudne decyzje. Równie trudnym wyzwaniem, z jakim przyszło zmierzyć się burmistrzowi Wołowa, okazało się pogodzenie pracy w samorządzie i obowiązków względem rodziny.

– Na szczęście, dzięki wyrozumiałości moich najbliższych, jakoś udaje mi się ta trudna sztuka i mam nadzieję, że tak już zostanie. Żona mówi mi, że największym moim sukcesem jest ona sama i patrząc chociażby z perspektywy obowiązków, jakie na niej spoczywają w związku z moją częstą nieobecnością w domu, w stu procentach się z nią zgadzam – przyznaje z uśmiechem. Burmistrz Wołowa lubi sport. Preferuje narty i piłkę nożną. W niedawno zakończonych mistrzostwach Europy kibicował polskiej drużynie i chociaż nie zobaczył jej w finale to i tak za wielki sukces uważa uczestnictwo naszej reprezentacji w mistrzostwach.
Karolina Felner

powrót

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»