Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Artykuły » Temat miesiąca

»

MAŁA ARCHITEKTURA Gdzie fontanna, tam centrum miasta

Fontanny stają się ulubionymi elementami małej architektury i można je zobaczyć w bardzo wielu miastach. Czy jest to tylko kwestia mody, czy też mają one do spełnienia ważną funkcję?

\"\"
Kurtyna wodna w Greenacre Park w Nowym Jorku

– Ulokowanie takiego elementu architektonicznego jak fontanna jest dobrym rozwiązaniem, bowiem fontanny to wprowadzenie innego klimatu do centrum miasta, które często jest odhumanizowane, z betonu i cegły, za to z małą ilością zieleni. Dzięki fontannom, które stają się miejscami spotkań, stworzona zostaje bardziej przyjacielska atmosfera – przekonuje architekt Andrzej Gortel. Wydaje się, że ten pogląd zwycięża, bowiem dobrze zaprojektowane fontanny są elementem miastotwórczym, powodującym, iż wokół nich gromadzą się ludzie, wypoczywający i spędzający czas.

Miejski symbol
Jeszcze do niedawna w polskich miastach przeważały fontanny w najprostszych wydaniach. Było one zwykle pozbawione urozmaiceń w postaci wodnych kaskad czy podświetleń. Obecnie się to zmienia i przybywa nam obiektów, które dzięki swojej formie, potrafią stać się prawdziwą miejską atrakcją. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że każde szanujące się miasto winno mieć własną fontannę. Szczególnie, że może stać się ona najbardziej rozpoznawalnym symbolem. Tak jest w przypadku gdańskiego Neptuna.

– Fontanna Neptuna na Długim Targu niezaprzeczalnie stała się symbolem Gdańska, znanym w Polsce i na świecie. Niemal każdy, kto przyjeżdża do Gdańska, obowiązkowo musi sobie zrobić zdjęcie w tym miejscu. Symbol fontanny jest również wykorzystywany w kampanii wizerunkowej miasta – pojawia się ona w spotach reklamowych, drukowanych materiałach promocyjnych, jest elementem znaków graficznych – zapewnia Michał Piotrowski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

\"\"
Fontanna Cosmopolis w Toruniu

Grającą i świecącą fontannę, nawiązującą do Mikołaja Kopernika i jego słynnego dzieła „O obrotach sfer niebieskich” ma Toruń.
– Fontanna Cosmopolis działa od dwóch lat. W sezonie letnim wieczorami organizowane są tu spektakle światło-dźwięk, stając się jedną z czołowych atrakcji Torunia. Fontanna ma niewidoczną taflę wody, przysłoniętą granitowymi płytami z widocznym łacińskim tekstem i schematem układu heliocentrycznego, znanym z ósmej strony dzieła Mikołaja Kopernika. Na okręgach – orbitach poszczególnych planet – umieszczono 113 dysz wodnych, z których woda może wydobywać się w połączeniu z efektami świetlnymi. Dysza, znajdująca się w centrum, w miejscu Słońca,umożliwia wyrzucanie wody na wysokość 5 m, zaś dysze na orbitach – do 4,5 m. Fontanna jest sterowana elektronicznie – zapewnia przedstawiciel toruńskiego magistratu. Na inwestycję miasto wydało 3,5 mln zł.

Przykład Torunia wskazuje, że nawet te najnowocześniejsze zdroje, wykorzystujące najciekawsze rozwiązania techniczne, nawiązują do historii miasta, osób sławnych, a związanych z nim czy też do charakterystycznych miejsc. Inne powstają, aby upamiętnić pewne ważne dla miasta wydarzenia. W przypadku Poznania taką rolę odgrywa fontanna na Jeziorze Maltańskim, którą wybudowano przed siedmioma laty z okazji 750-lecia lokacji miasta Poznania. Woda w tym wodotrysku wzbija się na wysokość 60 m, co jest rekordem Polski.

Ukłon w stronę przeszłości
Wiele tego rodzaju obiektów lokowanych jest w miejscach, w których już kiedyś fontanny stały, nawiązując kształtem czy też lokalizacją do poprzednich zdrojów. Przykładem może być gdańska Fontanna Czterech Kwartałów.

– Znajduje się ona nieopodal miejsca, w którym stała nieistniejąca już XVII-wieczna fontanna z postaciami czterech heroldów – przy ul. Grobli I. Składa się z 24 dysz, których strzegą cztery lwy. Ma kształt kwadratu, podzielonego na cztery części nawiązujące do historycznych kwartałów Gdańska – Kogi, Wysokiego, Szerokiego i Rybackiego. Posadzka fontanny wykonana jest z czarnych, granitowych płyt, a wieczorami całość oświetlana jest kolorowymi światłami, nawiązującymi do poszczególnych kwartałów (biały – Wysoki, czerwony – Kogi, pomarańczowy – Rybacki i niebieski – Szeroki). Fontanna ta od chwili powstania stała się sporą atrakcją, a ponieważ znajduje się w urokliwym zakątku – chcemy żeby wokół niej, w sezonie letnim kwitło życie. Dlatego w maju tego roku na stałe zamknięta została dla ruchu samochodowego ul. Grobla I, sąsiadująca z fontanną. Fontanna Czterech Kwartałów również jest mocno eksponowana na liście atrakcji turystycznych i wykorzystywana w kampanii wizerunkowej miasta – wyjaśnia Piotrowski.

Inny charakter ma fontanna na placu Wybickiego we Wrzeszczu. Została uruchomiona w 2002 roku, ale również w tym przypadku nawiązuje do dawniej istniejącej w tym miejscu fontanny. Plac Wybickiego to historycznie centrum Dolnego Wrzeszcza – dzielnicy, która powstała w Wolnym Mieście Gdańsku jako bardzo nowoczesny projekt architektoniczny.

– Nieopodal placu Wybickiego mieszkał Gunter Grass, przez co cały ten rejon ma dziś charakter mocno „grassowski”. Nieopodal fontanny powstała „ławeczka Grassa” – pomnik przedstawiający ławeczkę, na której siedzi Oskar – bohater najsłynniejszej powieści noblisty. Oskar zerka właśnie w kierunku fontanny.

I choć miejsce to jest nieco oddalone od utartych szlaków turystycznych wycieczek, to od czasu jej uruchomienia w lecie wokół fontanny zbiera się wielu okolicznych mieszkańców – przyznaje Piotrowski.

\"\"
Multimedialna fontanna we Wrocławiu

Podobnie uczyniono w przypadku Wrocławia, gdzie w rejonie Hali Stulecia powstała największa w Polsce i jedna z większych fontann w Europie. Pergola przy Hali Stulecia, na której stanęła, to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc we Wrocławiu. Jednak przez lata stała tam, a raczej straszyła, stara fontanna. Stąd decyzja władz stolicy Dolnego Śląska o budowie nowego obiektu. Powstał imponujący obiekt, składający się z kilkudziesięciu gejzerów, tryskających na wysokość 40 m, do tego wszystkiego dochodzi ekran wodny, a także projektory i kolorowe lasery, tworząc wieczorami spektakle światła, obrazu i muzyki. Koszt tej inwestycji to ponad 20 mln zł, przy czym budowa samej multimedialnej fontanny kosztowała połowę tej kwoty.

– Spektakle fontanny multimedialnej łączące wodę, światło, dźwięk i projekcję filmową, wyświetlaną na pojawiającej się kurtynie wodnej, ściągają rzesze wrocławian i oczywiście turystów – zapewnia Beata Urbanowicz, koordynator projektu plastycznego wystroju Wrocławia.

Ile to kosztuje?
35-metrowa fontanna na placu Dąbrowskiego w Łodzi kosztowała
5 mln zł, Cosmopolis w Toruniu – 3,5 mln zł a fontanna Czterech Kwartałów w Gdańsku – około 2,7 mln zł.

Nie wszystkie fontanny muszą być tak kosztowne. Te najprostsze, zwykle z jedną dyszą można zamontować za kilku tysięcy złotych. Fontanna z kilkoma wyszukanymi dyszami to już wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych. Do tego trzeba dodać koszt energii elektrycznej. Przy czym, im więcej różnego rodzaju udziwnień, choćby takich jak tzw. obrotowe dysze wykorzystujące siłę wody do wprawienia strumienia w ruch, dodatkowe oświetlenie i muzyczna choreografia, tym wyższy koszt, ale też lepszy efekt.

W niektórych projektach fontanna staje się jednym z elementów, ozdobnikiem rzeźby czy zegara. Tak jest w Bieruniu, gdzie na rynku powstała niewielka fontanna wkomponowana w rzeźbę utopca, postaci z ludowych bajek. Ma przypominać mieszkańcom, że Bieruń i okolice nazywano kiedyś „żabim krajem”, bowiem miasto otaczają rzeki Wisła, Gostynka oraz Mleczna.

Kompleksowo i na lata
W niektórych miastach budowane są nowe fontanny, w innych odnawiane stare. Są również miasta, w których powstały kompleksowe projekty budowy nowych i renowacji istniejących. Przykładem może być Łódź, gdzie powstał program „Fontanny dla Łodzi”.

\"\"
Łódź - fontanna na placu Dąbrowskiego

– Przez Łódź nie przepływa duża rzeka, nie ma tu też zbiornika wodnego z prawdziwego zdarzenia. Stąd pomysł budowy nowych i renowacji istniejących u nas fontann. Jego realizację zaproponował w 2003 roku Marek Pyka, ówczesny prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Łodzi. W ramach tego programu do tej pory wybudowano pięć nowych fontann, jedną odrestaurowano, dodatkowo na Piotrkowskiej stanęły ozdobne minizdroje. Prace finansowane są przez ZWiK, miasto, jedną z fontann udało się uruchomić przy wsparciu sponsorów, do innej sponsor trochę dołożył – wyjaśnia Marek Wilczak, rzecznik łódzkiego ZWiK.

– Przy współpracy ZWiK powstała 35-metrowa, muzyczna fontanna na placu Dąbrowskiego. Tworzą ją mozaikowe fale wyłaniające się wprost
z płyty reprezentacyjnego teraz placu. W basenie fontanny znajduje się blisko 300 większych i mniejszych dysz, które wyrzucają wodę na kontrolowaną przez skomplikowaną aparaturę wysokość. Wodotrysk wyposażony jest w kolorowe oświetlenie. Całość skojarzona jest z dźwiękiem, w takt którego woda zaczyna „tańczyć”
– przekonuje Wilczak.
Bogusław Jastrzębski


\"\"Andrzej Gortel

architekt i konserwator zabytków

Skłonność do budowania takich obiektów, jak fontanny nie uważam za fanaberię, bowiem w miastach mają one do spełnienia kilka funkcji. Stwarzają lepszy mikroklimat dla przebywających w centrach miast, są również pewnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o zagospodarowanie przestrzenni. Ważne jest, jaką formę architektoniczną wybierzemy dla takiego obiektu. Czy będzie to fontanna lokowana w nowoczesnym centrum, czy też w zabytkowym rynku. Czy będziemy chcieli, aby swym kształtem wpisywała się, w przypadku starówek, w zabytkowy kontekst, czy też na zasadzie kontrastu, stempla współczesności wybierzemy formę zdecydowanie modernistyczną. Te wszystkim warianty winny być wcześniej wzięte pod uwagę.

Forum Samorządowe nr 6/43

powrót

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»