Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»

DEBATA: Rząd sprowadza nas do funkcji kasjera

Rola władz lokalnych stopniowo zostaje sprowadzana do zawiadywania administracją. To powrót do Polski resortowej – alarmują uczestnicy debaty redakcyjnej „Forum Samorządowego”.

\"\"Komentuj na Facebooku!




Samorząd kontra rząd


\"\"Agnieszka Jurewicz:
Podczas posiedzenia Komisji Wspólnej, podczas którego pierwszy raz współprzewodniczącym był Michał Boni, minister zapowiedział, że nie będą powstawała ustawy, za którymi nie będą szły adekwatne środki. Jednocześnie na pytanie samorządów co zrobić z ustawą o pieczy zastępczej, na której realizację zapewniono ponad dziesięć razy mniejsze środki niż oszacowali przedstawiciele samorządu – minister odpowiedział wzruszeniem ramion i zdaniem, że więcej środków nie będzie. Proces nowelizacji ustawy, która dopiero weszła w życie, ciągle trwa, ale to nie jest jedyna linia konfliktu, równie duże, o ile nie większe emocje budzi projekt ustawy o finansach publicznych czy ciągle nierozwiązana kwestia Karty Nauczyciela, albo odkładanie w nieskończoność obowiązku szkolnego sześciolatków. Czy samorząd czuje, że jest poważnym partnerem w dyskusji z władzą centralną? Czy zadania własne samorządu nie powinny być naprawdę własnymi, czyli realizowanymi w ramach potrzeb i możliwości?

\"\"Andrzej Porawski:
W Polsce w podejściu do samorządu od dawna nie ma konsekwencji. O dziwo nie ma konsekwencji w tym rządzie, który deklarował swoją „samorządowość”. Panuje całkowity brak zgodności między deklaracjami, które nam się bardzo podobały i które traktowaliśmy jako obiecujące perspektywy, a praktycznym działaniem. Mówię to z żalem, ponieważ wciąż jeszcze uważam jako wyborca, że to jest mój rząd, ale niestety ten rząd zlekceważył samorządy kompletnie.
Co więcej, tam, gdzie już w sprawach samorządowych zabiera głos, tam z góry wie, że jest mądrzejszy od nas i specjalnie nie interesuje rządu to, co my mamy do powiedzenia. Jest to podejście, którego nie jestem w stanie zaakceptować. Takim najbardziej jaskrawym przykładem tego podejścia jest traktowanie finansów samorządowych.
Przez 5 lat nikt nie rozpoczął z nami rozmowy na temat stanu naszych finansów. W 2008 roku dochody własne samorządu stanowiły 57 proc. naszych finansów, dzisiaj stanowią 48 proc. To przecież jest efektem zmian w prawie, a nie skutkiem kryzysu. Domaganie się z naszej strony rekompensaty tych ubytków jest traktowane jako podważanie sytuacji ekonomicznej państwa, podczas gdy chodzi przecież o zdecentralizowana część państwa i o jego rozwój. Uważam, że jest to niepoważne traktowanie tak dużej części sektora finansów publicznych. Najgorsze jest to, że sobie rząd zrekompensował ubytki (VAT, akcyza, podatek „kopalniany” itp.), a nas ma za nic.

\"\"Stanisław Bodys: Dzisiaj, po spotkaniu Komisji Wspólnej widać bardzo ważną jedną rzecz. Jeżeli każdy z resortów przedstawia propozycje decentralizacji – tak to nazywając, czy to w sądownictwie, czy w służbach tego typu, jak weterynaryjna – to ma się wrażenie, że Polska jest nadal resortowa. Tu jest problem. Mówimy o decentralizacji. Owszem, jest decentralizacja zadań, ale nie środków, które powinny w ślad za tym wędrować do samorządów.



\"\"Marek Tramś: Czy samorząd jest w kontrze z rządem? Uważam, że jest wręcz odwrotnie – to rząd jest w kontrze z samorządem. My zawsze chcieliśmy i chcemy współpracy z rządem na zdrowych i mądrych zasadach. Współpracy bardzo partnerskiej, a także szanowania się wzajemnie. I między innymi z tego właśnie powodu nigdy nie protestujemy pod Sejmem czy przed Kancelarią Premiera. Zawsze natomiast chcemy dyskutować na argumenty.
W tej chwili także przygotowujemy pewne rozwiązania, które jednak nie znajdują zrozumienia. Nawet sam minister Boni mówił wielokrotnie, że dzisiaj strona samorządowa jako partner jest odwrócona plecami do strony rządowej. Jeżeli więc takie są oceny naszych wzajemnych relacji, to nie rokuje to dobrze.
Ponad 20 lat temu polskie społeczeństwo umówiło się na pewne sposoby działania i na pewien system, który w Polsce miał obowiązywać. Ustaliliśmy wyraźnie, że Polska ma być Polską samorządową, a nie sterowaną centralnie, nie rządową. Mimo to, Polska wciąż jest państwem resortowym. Samorządy są bardzo mocno marginalizowane i robi się wszystko, aby te samorządy nie przeszkadzały w rządzeniu wprost z Warszawy, w rządzeniu resortowym. Takie właśnie mamy odczucia, iż zapomniano o tej najważniejszej tezie – że Polska ma być Polską samorządową, ukierunkowaną na obywateli, że obywatel jest najważniejszym podmiotem tego organizmu.

Będziemy protestować

Andrzej Porawski:
Trudno się dziwić, że tak traktowani tracimy cierpliwość. Będziemy protestować, ale protestować konstruktywnie. Uważamy, że palenie opon jest dobre tylko w określonych okolicznościach i dla określonych podmiotów. Dlatego napiszemy ustawy i pod najważniejszymi z nich zbierzemy podpisy i niech ktoś spróbuje to zlekceważyć. W sprawie mniej ważnych ustaw postaramy się porozumieć z posłami. Te projekty ustaw z podpisami przyniesiemy w formie czarnej procesji, takiej, jakie miały miejsce w roku 1791 i 1991.

\"\"Rudolf Borusiewicz: Nie można traktować nas jak grupy roszczeniowej, jesteśmy przecież tylko przedstawicielami poszczególnych rodzajów samorządów, reprezentantów wspólnot obywatelskich. Jesteśmy konstytucyjnym podmiotem odpowiadającym za zadania i za finanse publiczne. Jeżeli chodzi o przedsięwzięcie „czarny marsz” to przedkładamy propozycję modyfikacji, dostosowania formy do realiów XXI wieku. Chcielibyśmy zorganizować zgromadzenie publiczne, które od strony formalnej byłoby zgromadzeniem zgromadzeń statutowych poszczególnych stowarzyszeń gmin, miasteczek, miast, powiatów.

Marek Tramś:
Przyjedziemy z gotowymi projektami ustaw obywatelskich, a więc będziemy reprezentantem nie tylko swoich korporacji, nie tylko burmistrzów, wójtów, prezydentów czy starostów. Będziemy reprezentować przede wszystkim nasze społeczności lokalne, nasze wspólnoty. I to właśnie jest najważniejsze – że przyjdziemy w imieniu naszych mieszkańców i w ich imieniu będziemy się upominali o takie rozwiązania ustawowe i finansowe, które będą dla nich najkorzystniejsze.

Stanisław Bodys: Chcemy także uwrażliwić posłów na te nasze postulaty. Uwrażliwić w ten sposób, żeby pojawiły się również inicjatywy poselskie, chociażby dotyczące, już nie likwidacji, ale pożądanych i koniecznych zmian w Karcie Nauczyciela. Wydaje się, że to może być dobry początek jakiegoś porządkowania czy zmian, które będą realizowane w interesie naszych mieszkańców. Jednocześnie zaangażują jeszcze bardziej posłów, którzy pracują w okręgach wyborczych i wyczuwają nastroje w samorządach, we wspólnotach lokalnych w rozwiązywaniu ważnych problemów społecznych, jak chociażby dotyczących racjonalizacji sieci placówek oświatowych.

\"\"Sławomir Jakubczak:
Spotkania konsultacyjne w Komisji Samorządu Terytorialnego się rozrastają. Początkowo uczestniczył w nich przewodniczący Piotr Zgorzelski i zastępcy przewodniczącego Komisji. W tej chwili jest tak, że uczestniczą w nich także przewodniczący podkomisji stałych, czasami przychodzą też posłowie, którzy pilotują poszczególne projekty ustaw lub sprawy.
Przewodniczący Zgorzelski deklaruje daleko idącą otwartość na pomysły i propozycje ze strony samorządu. Pierwszym przykładem, że Komisja chce przyjmować takie inicjatywy samorządowe, może być zgłoszenie projektu ustawy o zmianie ustawy o dochodach JST w zakresie dotyczącym tzw. janosikowego, przygotowanego przez samorząd Mazowsza i Warszawy. Myślę, że przy kolejnych pomysłach, jak chociażby przy kwestii zmiany ustawy o systemie oświaty, będziemy z tej ścieżki korzystać. Tym bardziej, że w tej kadencji jest pewne nowe otwarcie w postaci trzeciej podkomisji stałej, która nie istniała wcześniej. Jest to podkomisja ds. ustroju samorządu terytorialnego, która ma dokonać przeglądu istniejących ustaw. Posłowie chcą dokonać tego przeglądu. Dzięki temu o wiele szybciej będzie można pewne sprawy poprzez Komisję Samorządu Terytorialnego zrealizować.

\"\"Tomasz Bystroński: W Polsce są trzy poziomy samorządu terytorialnego, a dwa poziomy władzy centralnej. Mamy więc rząd i wojewodów oraz marszałków, starostów i wójtów. Jestem przekonany, że wielu mieszkańców nie wie kto, za co odpowiada. Świadomość obywatelska powinna iść w tym kierunku, że mieszkaniec dba nie tylko o własne dochody i wydatki, jakie są w rodzinie, ale musi spojrzeć na usługi samorządowe, jakie są w oświacie, turystyce, kulturze czy infrastrukturze. Jeżeli mieszkańcy zrozumieją, co mają dzięki pracy samorządu, a najlepiej rozumieją to dzięki działalności organizacji pozarządowych, to docenią działalność samorządowców i ich poprą. Dlatego bardzo istotna jest współpraca z trzecim sektorem.

\"\"Paweł Tomczak: Chciałbym dodać jeszcze jedną rzecz, ale fundamentalną, ponieważ czasami nam to umyka. A mianowicie po co jest samorząd? Jakie cele zostały nam postawione? Musimy chyba zmienić optykę naszych działań. Mniej mówić o pieniądzach, a bardziej akcent postawić na jakość edukacji, jakość życia naszych mieszkańców, na szanse rozwoju dzieci, które uczęszczają do naszych szkół. Jeżeli mówimy o zmianach w Karcie Nauczyciela, to jest tylko instrument do osiągnięcia tych podstawowych celów. A jak mówimy o jakości naszej młodzieży, to akcentujemy szanse rozwoju naszego kraju. Nie ma co się oszukiwać, w obecnym układzie globalnej gospodarki największą wartością są zasoby ludzkie. Tylko one mogą nam zagwarantować konkurencyjność i stabilność rozwoju i wysoką jakość życia mieszkańców. Dodatkowo stworzenie takich warunków pozytywnie wpływa na wzrost demograficzny. Takie argumenty powinniśmy akcentować, a żeby osiągnąć te cele powinniśmy mieć zabezpieczone odpowiednie środki i regulacje ustawowe. Należy również przypominać, że na jakość życia obywateli, wpływ mają przede wszystkim działania realizowane przez samorządy, które realizują zadania z obszaru oświaty, kultury, sportu, usług komunalnych. Problemy samorządów z realizacją tych usług wpływają na ich jakość a tym samym wpływają jakość życia mieszkańców.

Marek Tramś: Obywatel w Polsce nie musi wiedzieć dokładnie, co leży w kompetencjach województwa, a co powiatu, czy gminy. Ale ma prawo, aby wszystkie jego potrzeby zostały zaspokojone tam, gdzie żyje. Nie jest dla niego istotne, za co odpowiada wójt, burmistrz, starosta czy marszałek. Bo obywatel ma mieć po prostu dostęp do wszystkiego i na określonym poziomie – tak zarówno w sprawach zdrowia, jak i kultury oraz wszelkich innych.


Jakie zadania własne?!

Agnieszka Jurewicz:
Czyli wniosek jest taki – zadnia własne powinny być realizowane przez samorządy w ramach ich możliwości i potrzeb. Bez ustaw na setki stron.

Andrzej Porawski:
W ustawach powinny być ramy (zasady), a my powinniśmy decydować o sposobie ich realizacji.

Rudolf Borusiewicz: Przecież my nie walczymy z bezrobociem, nie działamy na rzecz rynku pracy, tworzenia nowych miejsc pracy, nie, mamy tylko wypłacać zasiłki według zasad sztywno ustalonych w ustawie. Przykładowo, kiedy możemy udzielić pomocy w uruchomieniu działalność, jak młody człowiek ma dobry pomysł godny wsparcia? Jak jest sześć miesięcy na bezrobociu. Starosta nie może pomóc, choć ma środki i jest przekonany o zasadności udzielenia wsparcia, bo nie spełnia warunku przebywania 6 miesięcy na tzw. bezrobociu. A takie sytuacje przeregulowanych zapisów w prawie jest powszechne.
Związek Powiatów Polskich zadaje pytanie, kto i kiedy podjął decyzję, że odstępujemy od fundamentów ustrojowych dl reformy samorządowej I i II etapu. Kiedy podjęto decyzję o demontażu zespolonej administracji powiatowej. Dlaczego nie przestrzegamy zapisów konstytucji czyniących obywateli i wspólnotę obywateli suwerenem w Polsce. Prof. Michał Kulesza w Karpaczu podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ZMP mówił właśnie o tym, że przestają być suwerenem obywatel i wspólnota, a zaczyna się mówić o sprawnie, racjonalnie i oszczędnie zorganizowanym państwie. Kiedy została podjęta decyzja, że nie realizujemy reformy ustrojowej, tylko ją demontujemy.

Agnieszka Jurewicz: Zatem wniosek z pierwszego punktu może być też taki, że samorządy powinny same realizować zlecane zadania i właściwie same powinny pisać sobie ustawy...

Andrzej Porawski:
Nie, nie. Mamy zapewniony udział w tworzeniu prawa, tylko niech ta filozofia tworzenia prawa będzie zgodna z zasadą pomocniczości. Zgodnie z Konstytucją samorządy otrzymują istotną część władzy publicznej, w tych zadaniach, które się im przekazuje. No a jaką mamy istotną część władzy publicznej na przykład w szkołach?! Woźnego możemy zatrudnić

Agnieszka Jurewicz:
Jak więc rozwiązać problem zadań własnych? Prezydent Nowej Soli chce oddać „przerzucone” zadania własne do Trybunału Konstytucyjnego.

Andrzej Porawski: Problem polega na tym, że wniosek Wadima Tyszkiewicza dotyczy tylko finansów, a my tutaj mówimy o gorsecie, nadregulacji, a nie tylko o braku pieniędzy. ale Przede wszystkim zadania własne, albo przynajmniej ich część, utraciły charakter zadań własnych. To właśnie jest najpoważniejszy problem konstytucyjny w Polsce. Musimy zdecydować, czy walczymy o przywrócenie zadaniom własnym sensu, czy walczymy tylko o kasę.

\"\"Marek Miesztalski: Mam przykład, że Trybunał już się wypowiedział w tej kwestii. Przy zadaniach województw, kiedy województwa świętokrzyskie i mazowieckie zaskarżyły dopłacanie do biletów ulgowych w przewozach autobusowych. Trybunał stwierdził, jest to niekonstytucyjne, ponieważ tak uregulowane zadanie własne, w którym samorząd jest tylko kasjerem, a o wszystkim decyduje ustawa, nie jest zadaniem własnym. Trybunał wyraźnie w uzasadnieniu zapisał, że zadanie własne polega na tym, że samorząd sam decyduje, jak ma je wykonać, na własną odpowiedzialność.


\"\"

\"\"

\"\"

\"\"



\"\"Debata redakcyjna "Forum Samorządowego" odbyła się 28 marca 2012 roku w Warszawie, w budynku Sejmu. Serdecznie dziękujemy Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej za udostępnienie sali





Cała debata redakcyjna w kwietniowym numerze "Forum Samorządowego"


2012-04-13 16:09:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

22 maja, Warszawa, Konferencja CyberGov Bezpieczeństwo IT w Sektorze Publicznym, https://www.cybergov.pl

27-28 maja, Warszawa, Konferencja Wyzwania nowej kadencji, https://www.miasta.pl

28 maja, Warszawa,
Konferencja Innowacyjny Samorząd 2024, https://www.samorzad.pl
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»