Dzień z życia samorządowca... Piotr Uszok

5.00-7.00 Swój dzień rozpoczynam stosunkowo wcześnie przygotowaniem harmonogramu spotkań jakie planuję odbyć. W tym czasie odpowiadam na wiadomości jakie przesyłają do mnie mieszkańcy i moi współpracownicy za pośrednictwem poczty elektronicznej. Od ok. 6.30 poświęcam czas na poranną toaletę i śniadanie. Gotowy do pracy wychodzę z domu po godz. 7.00, aby w swoim gabinecie rozpocząć pracę ok. 7.40.

7.40-10.00 Intensywny dzień pracy czas zacząć. Po przejrzeniu porannej prasy rozpoczynam pierwsze narady z moimi najbliższymi współpracownikami. Trzy razy w tygodniu o godzinie 8.00 odbywają się narady kierownictwa, podczas których podejmuję najważniejsze decyzje związane z funkcjonowaniem miasta. Spotkania te odbywają się w moim gabinecie, przy udziale Wiceprezydentów Miasta, Skarbnika i Sekretarza Miasta oraz osób zaproszonych do poszczególnych punktów programu.

10.00-19.00 Specyfika pracy Prezydenta Miasta powoduje, że każdy dzień jest inny. W tym czasie odbywam liczne spotkania tak w urzędzie jak i poza nim. Często odpowiadam na zaproszenia mieszkańców uczestnicząc w spotkaniach, akademiach i konferencjach. Szczególnie w ostatnich tygodniach wiele czasu poświęcam na narady związane z realizacją najważniejszych inwestycji w mieście. Budowa nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, Międzynarodowego Centrum Kongresowego, nowego Dworca PKP, Galerii Katowickiej oraz przebudowa centralnej części miasta wymaga sporego zaangażowania. Najczęściej dopiero po godzinie 17.00 mam czas aby odpowiedzieć na telefony, zrobić tzw. „pocztę” i przemyśleć plan działania na kolejny dzień.

19.00-23.00 Z reguły do domu wracam po godzinie 19.00, choć nie zawsze się to udaje. Wieczorami często uczestniczę w spotkaniach z mieszkańcami czy w miejskich wydarzeniach kulturalnych. Po powrocie do domu późny obiad, chwila odpoczynku. Gdy tylko mam okazję staram się wrócić wcześniej do domu, aby odpocząć w gronie rodzinnym. Mam wspaniałą żonę i dwie – dorosłe już – córki, a każda chwila z nimi spędzona jest dla mnie bardzo ważna. Na koniec chwila na wiadomości telewizyjne i czas na sen.