Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»

Szymon Osowski: Mail urzędnika to też informacja publiczna

Konieczność zmian wszystkich BIP-ów i ustalenia zasad ponownego użycia wytwarzanych informacji – takie zadania staną przed JST, jeśli zostanie uchwalona nowa ustawa o dostępie do informacji publicznej.

Jeśli starostwo powiatowe będzie się szykować do sprzedaży szpitala i z zamówionych na tę okoliczność ekspertyz wyniknie, że w placówce częściej niż gdzie indziej popełnia się błędy i panuje większa śmiertelność – obywatele nie dowiedzą się o tym. Jeśli gmina wystawi w przetargu budynek, a z zamówionych na tę okoliczność opinii wynikać będzie, że nadaje się on tylko do rozbiórki – potencjalni kupcy też się o tym nie dowiedzą. Takie obawy mają przedstawiciele Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich. Chodzi o kontrowersyjne zapisy uchwalanej na ostatnią chwilę ogromnej nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej, która miała początkowo stanowić tylko adaptację do polskiego prawa dyrektywy unijnej. W trakcie prac dodano artykuł, który wyłączał z katalogu informacji publicznej wszelkie stanowiska, opinie, instrukcje i analizy sporządzone na zlecenie instytucji publicznych, które miałyby służyć do gospodarowania mieniem skarbu państwa i JST oraz mogących posłużyć w przyszłych postępowaniach sądowych.

– Prawo o dostępie do informacji publicznej, które pozwala obywatelom patrzeć władzy na ręce, mieliśmy dostosować do unijnego. Dopiero teraz, na miesiąc przed końcem kadencji, nerwowo nowelizuje ustawę. Odbierze ona społeczeństwu ważne narzędzie kontroli nad poczynaniami władz  – uważa Szymon Osowski, prezes SLLGO. – Całkowita jawość skrzynek mailowych urzędników państwowych jest w Europie oczywistą normą – dodaje.

W trakcie prac w komisjach sejmowych najbardziej kontrowersyjne przepisy zostały wykreślone z ustawy. Rząd zapowiada jednak powrót do tych propozycji. W trakcie prac nad ustawą SLLGO wystąpiło do premiera o udostępnienie informacji kto jest autorem zmian w ustawie. Zażądali też udostępnienia całości korespondencji (w tym mailowej) prowadzonej przez rząd w sprawie nowelizacji. Rząd mimo przegranej niedawno sprawy ze Stowarzyszeniem i tym razem odmówił informacji.
Same przepisy wdrażające dyrektywę unijną Re-use także budzą sporo wątpliwości. Chodzi o wprowadzenie do polskiego prawa pojęcia „ponownego użycia informacji publicznej”. Dla gmin będzie to oznaczać konieczność zmian internetowych Biuletynów Informacji Publicznej. Samorządy będą też musiały zapoznać się ze skomplikowanymi przepisami ustawy w celu uchwalenia lokalnych zasad ponownego użycia informacji w tym ewentualnych opłat. (ag)

2011-08-13 15:30:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»