Andrzej Porawski: Bałagan w księgach wieczystych nie został uporządkowany
Tysiące nieruchomości w Polsce ma nadal nieuregulowany status prawny. Ustawa o ujawnianiu praw własności pokazała tylko jak wielka jest skala problemu.
Odnalezienie prawnych spadkobierców nieruchomości jest w wieluprzypadkach ogromnie czasochłonne i kosztowne.
Mimo ustawy, która nakładała na samorządy obowiązek ujawnienia w księgach wieczystych wszystkich nieruchomości należących do Skarbu Państwa i samorządów lokalnych, setki tysięcy nieruchomości w Polsce nadal ma nieuregulowany stan prawny.
– Choć nie było to jasno zapisane w ustawie, jej celem miało być powszechne uregulowanie stanu prawnego nieruchomości. Wobec trudności, na które napotkał samorząd okazało się to niemożliwe – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP. Samorządowcy przesłali więc niepełne wykazy nieruchomości, zarzucając autorom ustawy wyznaczenie zbyt krótkiego czasu na wykonanie zadania oraz brak ustawowego wyposażenia samorządów w konieczne narzędzia i uprawnienia.
50 lat komunizmu, a wcześniej lata wojny spowodowały, że w wielu przypadkach niezwykle trudno znaleźć dziś prawnych spadkobierców nieruchomości. Problemy dotyczą nieruchomości pożydowskich, poniemieckich, ale i po pomordowanych w czasie wojny polakach oraz późniejszych emigrantach.
Wymaga to prac archiwalnych w niedostępnych dla samorządu archiwach państwowych i sądowych. Samorządy, aby znaleźć spadkobierców prowadziły nieraz prawdziwe śledztwa, wysyłając wnioski nie tylko do dyrektorów wszelkich archiwów (w tym zagranicznych), ale często i ambasad na całym świecie.
– Aby rozwiązać ten problem trzeba stworzyć system regulacji, przeznaczyć na to środki finansowe i dać nowe uprawnienia samorządom – uważa Andrzej Porawski. Stanowisko Związku Miast Polskich przekazane MSWiA zostanie opublikowane na stronach Forum Samorządowego. (ag)