Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»

Samorządy nie chcą się łączyć

Żaden z zapytanych przez nas samorządowców i urzędników nie wierzy, że proponowane przez rząd zachęty finansowe i administracyjne w ustawie o samorządzie gminnym przyczynią się do łączenia JST.

Prace Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji nad projektem ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym są już na finiszu. Nowe rozwiązania mają znacznie ułatwić łączenie się jednostek. Przewidują bowiem dodatkowe bonusy z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych przez pierwsze pięć lat od połączenia, ułatwienia w zakresie funkcjonowania przyjętych wcześniej uchwał i zezwoleń, możliwość zwiększenia liczby radnych oraz tzw. centra usług wspólnych, pomagające lepiej zarządzać edukacją.
Problem w tym, że samorządowcy nie patrzą na te zmiany przychylnym okiem. Według nich mniejsze JST ucierpią, bo zostaną w nich zlikwidowane szkoły, a mieszkańcy utracą wpływ na najbliższe im sprawy, zostaną im odebrane subwencje lub niepotrzebnie się pokłócą między sobą, zamiast pogłębiać współpracę. Argumentują także, że na dobre wychodziły im tylko podziały, a nie łączenie, ponieważ mniejsza jednostka może być zarządzana lepiej i sprawniej.

Zielonogórska polityka przyłączeniowa
W maju 2014 r. mieszkańcy 18-tysięcznej gminy wiejskiej Zielona Góra opowiedzieli się w referendum za przyłączeniem do 120-tysięcznego miasta Zielona Góra. Zaskakujące dla wielu wyniki miały swoje uzasadnienie w argumentach, jakie kierowano do głosujących. Wśród nich znajdowało się m.in. perspektywa sprawniejszego zarządzania Lubuskim Parkiem Przemysłowo-Technologicznym, awansu do grona największych polskich miast, co miałoby ułatwić pozyskiwanie unijnych środków, ujednolicenie stawek podatkowych (zrównanie do najniższych), tańsze przejazdy autobusami i oczywiście bonusy rządowe za połączenie – w tym przypadku aż 100 mln zł.
– Górę wzięła polityka. A zawsze jest tak, że jeśli ktoś przyjdzie do mieszkańców i obieca im, że rozwiąże wszystkie ich problemy, to część z tych mieszkańców jemu zaufa. Niestety w życiu nie ma tak różowo. Ale u nas część mieszkańców takim obietnicom uległa – wzdycha Mariusz Zalewski, wójt gminy Zielona Góra. – Byłem zaskoczony. Nie tyle wynikiem, co proporcjami w głosowaniu. O ile przyjąłbym to spokojniej, gdyby w każdej części gminy głosowano tak samo, to dysproporcje były pewnym szokiem. Zaszły skrajne rozbieżności pomiędzy rozłożeniem głosów w poszczególnych miejscowościach. W niektórych 80 proc. mieszkańców było za połączeniem, w innych tylko 30 proc. Przylep, czyli największa miejscowość gminy była przeciwko połączeniu, chociaż graniczy bezpośrednio z miastem. Przyczyny takiego głosowania były w każdej miejscowości inne. Najbardziej za przyłączeniem opowiedziały się miejscowości, w których gmina zainwestowała w ostatnich latach najwięcej, co było bardzo niemiłym zaskoczeniem.

Mali i biedni nie chcą

Jejkowice w Śląskiem to najmniejsza gmina wiejska w Polsce pod względem powierzchni, bo położona na ledwie 7,5 kmkw. i licząca tylko 4 tys. mieszkańców. Jej wójt Marek Bąk w rozmowie z „Forum Samorządowym” podkreśla, że o wywalczenie odrębności administracyjnej nie było łatwo, więc teraz nikt nie myśli o tym, by ją oddawać. – Gminę utworzono w 1993 r. po podziale gminy Gaszowice. Nasi lokalni działacze starali się o to bardzo długo – mówi. Teraz sami gospodarzymy przez 20 lat i ani jeden rok nie był zmarnowany. Skanalizowaliśmy większość gminy, mamy wielofunkcyjną halę gimnastyczną, wyremontowaliśmy drogi. Mogę na sto procent stwierdzić, że nam to się opłacało. Zwłaszcza, że od dłuższego czasu radzimy sobie bez kredytów. Zatem każdy pomysł połączenia się z inną gminą wzbudzi w gminie wielką trwogę.
Wójt podkreśla, że mniejsze organizmy administracyjne działają sprawniej i że nawet z sąsiedniego Rybnika docierają do niego głosy, że osoby z tego miasta wolałyby raczej się odłączyć od swego miasta i utworzyć osobne JST, niż dołączyć do siebie kolejne. Jego zdaniem to właśnie dzielenie gmin będzie w kolejnych latach tendencją dominującą, a nie łączenie.
Kto miałby zatem się łączyć? Zdaniem Marka Bąka co najwyżej najbiedniejsze samorządy. – Oszczędności z pewnością by były, ale czy udałoby się sprawiedliwie dzielić środki?
– pyta retorycznie. – Ministerstwo kusi dodatkowymi pieniędzmi, ale tylko na 5 lat. A co potem? Będziemy znowu pisać wnioski o podzielenie gminy?
Pieniądze to jednak nie wszystko, o czym można przekonać się rozmawiając z Czesławą Rzadkosz, wójtem Łukowicy w woj. małopolskim, najbiedniejszej gminy w Polsce, gdzie średni dochód podatkowy na mieszkańca to ledwie 344 zł. Nie dostrzega ona żadnej zachęty ani sensu w propozycjach MAC. – Nasi mieszkańcy są bardzo przywiązani do swoich tradycji. Tutaj jest biednie, ale ludzie się u nas budują, więc chyba nie mamy najgorzej. Dlaczego mielibyśmy rezygnować ze swojej gminy, ryzykując, że będzie nam się żyło gorzej? Teraz radzimy sobie dzięki subwencjom i nie mam żadnych wyrzutów sumienia, że je pobieramy, ponieważ nasi mieszkańcy też pracują na Śląsku czy w Warszawie. Rocznie wydajemy 30 mln zł, a 27 mln zł dostajemy z zewnątrz. Sama subwencja oświatowa to prawie 15 mln zł. To nam pozwala żyć na pewnym poziomie
– argumentuje. – Poza tym już samo połączenie jednostek prowadzi do ogromnych wydatków na początek istnienia nowej jednostki. Do tego doszłyby nowe węzły komunikacyjne, połączenie administracji szkolnej, służby zdrowia. A żeby było śmieszniej, nasza sąsiednia gmina ma dochody podobne do nas. Tam jest ledwie 100 zł więcej na mieszkańca. Połączenie z nimi nic by nam tak naprawdę nie dało.

Pełna wersja artykułu w czerwowym numerze.

2014-07-08 16:02:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»