KWRiST: Ultimatum strony samorządowej

– Kosztuje to około 5-6 tys. zł miesięcznie dla powiatu liczącego między 50 a 80 tys. mieszkańców. Liczniejsze powiaty płacą jeszcze więcej, bo wydatki rosną proporcjonalnie – powiedział Cezary Gabryjączyk, starosta łaski.

Trudną sytuację wokół wydawania praw jazdy spowodował konflikt między dwoma wybranymi w przetargach firmami. Jedna ma podpisaną umowę z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych i korzysta z jej systemu. Druga nie ma takiej umowy i nie ma możliwości obsługiwania petentów. Problem w praktyce sprowadza się do odpłatności za korzystanie i podłączenie odpowiedniego oprogramowania.
Cezary Gabryjączyk przypomniał, że samorządowcy już w styczniu zgłaszali do ministerstwa transportu problemy z nowym systemem egzaminów teoretycznych na prawo jazdy oraz elektronicznym obiegiem dokumentów oraz, że przedstawiciel ministerstwa deklarował zniesienie awaryjnego trybu do końca kwietnia.

– Mamy koniec lipca, a jesteśmy w tej sprawie w tym samym miejscu co w styczniu. Poza zdymisjonowaniem wiceministra zajmującego się sprawą nie są prowadzone żadne prace. Cierpliwość samorządowców jest na wyczerpaniu i na chwilę obecną kolejne starostwa przygotowują pozwy sądowe o zwrot kosztów związanych z wydawaniem praw jazdy – podkreślił starosta łaski.

Maciej Jankowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej powiedział, że ministerstwo w tej chwili nie może zmienić trybu obiegu dokumentów, ponieważ sparaliżowałoby to cały system egzaminowania i w sprawie tej wysłał w połowie lipca pismo do Jacka Protasa. Do pisma tego odniósł się Michał Boni, wspórzewodniczący KWRiST.

– Po przeczytaniu pisma odnoszę wrażenie, że to strona samorządowa jest winna całemu zamieszaniu, ponieważ marszałkowie województw są odpowiedzialni za funkcjonowanie Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Jednak to ministerstwo zobowiązało się, że znajdzie rozwiązanie. W tym konkretnym przypadku to nie strona samorządowa ponosi winę za powstałe zamieszanie – powiedział Michał Boni.

Współprzewodniczący komisji ze strony samorządowej podkreślił, że to ministerstwo jest autorem rozporządzenia i ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację, a ciągłe zapewnienia Macieja Jankowskiego o próbach znalezienia rozwiązania są nie satysfakcjonujące.

– Odpowiedź przedstawiciela resortu transportu nie daje nam żadnej perspektywy rozwiązania problemu i poprawy sytuacji w 2014 roku. Jeżeli w czasie miesiąca problem nie zostanie rozwiązany, to wytoczymy pozew zbiorowy przeciwko państwu, żądając zwrotu kosztów poniesionych przy wydawaniu praw jazdy. Jeżeli wszystkie powiaty solidarnie wystąpią do sądu to rząd będzie mieć problem – ostrzegł Cezary Gabryjączyk.

Michał Boni zapewnił, że nikomu nie jest potrzebny konflikt między rządem i samorządem i zobligował przedstawiciela resortu transportu do przedstawienia konkretnych propozycji rozwiązania problemu najpóźniej do końca sierpnia. Współprzewodniczący komisji ze strony rządowej obiecał, że osobiście dopilnuje, by termin tym razem został dotrzymany. (rp)


Projekty omówione podczas posiedzenia komisji


Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego, 31 lipca 2013, Warszawa