Miasta poszerzają strefy parkingowe
Miały wygonić kierowców z centrum miast, ale stały się też zastrzykiem finansowym dla miejskich budżetów. Dlatego urzędnicy coraz śmielej oplatają kolejne polskie ulice strefą płatnego parkowania.
Strefę rozszerzył właśnie Kraków. Od 1 lutego 2014 r. obejmie kolejne ulice.
– O takie działania zabiegali sami mieszkańcy – mówi Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunikacji i Transportu w Krakowie. – W pierwotnym projekcie szacunkowe przychody i wydatki związane z nową strefą miały się równoważyć. Jedne i drugie obliczano na poziomie 12 mln zł. Jednak radni zdecydowali, że w strefie buforowej nie będzie niższej stawki, tylko taka sama co w głównym obszarze. – Po decyzji radnych miasto nie wyjdzie „na 0”, lecz zarobi ok. 3 mln zł w skali roku – wylicza Hamarnik.
Od pół roku poszerzona strefa działa też w Lublinie. Liczba płatnych miejsc wzrosła z 600 do 1700. – Strefa spełniła swoje cele. Miała ograniczyć ruch w centrum i to widać gołym okiem, a także zwiększyć rotację miejsc parkingowych – mówi Karol Kieliszek z UM Lublin. Potwierdzają to transakcje – kierowcy najczęściej wykupują postój na 15-minutowe i godzinne. Przez pół roku strefa przyniosła prawie 2 mln zł dochodu ze sprzedaży biletów i różnych wariantów abonamentów.
Z kolei Warszawa zanotowała 53 mln zł wpływów do budżetu z tytułu opłat ze strefy płatnego parkowania. (raf)
2013-05-24 15:56:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»