Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»

Czesław Tomalik: Myślenie w kategoriach wspólnoty jest w odwrocie

Gmina – w powszechnej świadomości – to urząd. Takie skojarzenie występuje w codziennych rozmowach większości obywateli, powielają je dziennikarze i twórcy popularnych telewizyjnych seriali. Zapomniano, że gmina to samorządowa wspólnota mieszkańców.

\"\"Komentuj na Facebooku!




\"\"Dla samorządu gminnego kończy się kolejny rok, wypełniony codzienną pracą na rzecz lokalnej społeczności. Dla mieszkańców szczególnie ważne były gminne inwestycje drogowe i kanalizacyjne. Miłym uzupełnieniem były oddane do użytku nowe obiekty sportowo-rekreacyjne, które wpisywały się w atmosferę pierwszej połowy roku 2012 kształtowanej przez doniesienia o przygotowaniach do Euro, a potem relacje ze stadionów. Ale w pracy urzędników gminnych ważne było wdrażanie nowych ustaw, w tym tak kłopotliwych jak ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, a zwłaszcza nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Poważny problem sprawiały rozporządzenia Minister Edukacji Narodowej, zarówno to rozporządzenie MEN z dnia 20 stycznia 2012 r. w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych, jak i projekt z dnia 9 listopada 2012 r. rozporządzenia MEN w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2013, które w naszym województwie spowodowały zmiany w subwencjonowaniu uczniów szkół z językiem mniejszości narodowych i etnicznych.

Przepraszam, że zepsuję przedświąteczny nastrój kilkoma gorzkimi refleksjami. Martwi mnie to, co się stało z naszym samorządem gminnym przez te ponad 22 lata. Bo przecież pamiętam – jakby to było dziś – pozytywne efekty reformy premiera Mazowieckiego, ten wybuch obywatelskiego zaangażowania, wręcz entuzjazmu. Na ile z winy rządzących w naszym państwie w kolejnych latach zepsuto system samorządu terytorialnego zapoczątkowany w 1990 roku? Wpisuje się to w powszechnie krytykowany spadek jakości prawa w Polsce, o którym z trwogą mówią obecna Rzecznik Praw Obywatelskich i przedstawiciele środowiska sędziowskiego.

Altruizm jest rzadkością
Ale trzeba przyznać, że drugim źródłem niepokoju mogą być zmiany w postawach obywateli. Powszechne jest nastawienie indywidualistyczne. Liczy się głównie „ja”, „mnie”, egoizm stał się cnotą. Obywatel zwraca uwagę głównie na swoje prawa, a do wypełniania obowiązków trzeba go stymulować. Postawy altruizmu są rzadkością. Myślenie w kategoriach wspólnoty jest w odwrocie.

Gmina – w powszechnej świadomości – to urząd. Takie skojarzenie występuje w codziennych rozmowach większości obywateli, powielają je dziennikarze i twórcy popularnych telewizyjnych seriali. Już zapomniano o zapisach ustawy z 1990 roku i Konstytucji RP z 1997 roku, które wyraźnie definiują gminę jako samorządową wspólnotę mieszkańców.

Do takiego myślenia o gminie przyczynia się też fakt, że ustrój samorządu gminnego jest u nas odmienny niż w państwach Europy Północnej i Zachodniej. Tam znacznie więcej w samorządzie gminnym mają do powiedzenia radni – nurt obywatelski oraz urzędnicy – służba cywilna, a mniej politycy.

Samorząd terytorialny to samorząd gminny. Tutaj istnieją ważne więzi łączące obywatela-wyborcę z bezpośrednio wybranym burmistrzem i radnymi. Te więzi mogą zostać wzmocnione przepisami ustawy – Kodeks wyborczy – które wymagały uchwalenia do końca października 2012 roku podziału gminy na okręgi wyborcze. W naszym województwie jedna gmina wyłamała się i nie spełniła tego obowiązku w terminie znanym co najmniej od 15 miesięcy, co oceniam negatywnie. Pojawiła się szansa na odejście od wyboru rad miejskich z list partyjnych, który został upowszechniony przez rząd premiera Buzka w 1998 roku. Wyrażam więc rozczarowanie, że miasta na prawach powiatu nie miały obowiązku wprowadzania okręgów jednomandatowych.

W mojej subiektywnej opinii ani powiat nie jest samorządem, ani nie jest nim województwo. Tu nie ma więzi pomiędzy wyborcami a organami powiatu i organami województwa. Są za to istotne różnice interesów pomiędzy gminami a powiatami i województwem. W obecnym roku 2012 silnie objawiły się one przy nowelizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.

Wielkim problemem środowiska samorządu gminnego w tym roku jest rewolucja w systemie gospodarki odpadami komunalnymi, która będzie miała swoją kulminację w pierwszej połowie 2013 roku. Wielu wójtów, burmistrzów i radnych zgłasza nam swoje obawy o społeczne skutki niezbędnych decyzji, wymuszanych na organach samorządu gminnego przez ustawę. Zwłaszcza w tej sprawie negatywnie oceniam działalność strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Półtora roku temu ważyły się losy tej ustawy? Za to, co wówczas zrobili i czego zaniechali, powinni być przez środowisko samorządowców gminnych poddani ocenie i rozliczeni.

Pozytywne wzorce
Wszystkie te gorzkie stwierdzenia prowadzą mnie do podkreślenia pozytywnej roli samorządowców, którzy reprezentują myślenie wspólnotowe i postawę społecznikowską – wykonują pracę organiczną. W naszym regionie zasługują na wyróżnienie:
– Waldemar Chmiel, lider prężnego środowiska kierowników Ośrodków Pomocy Społecznej zorganizowanego w ramach Zespołu Związku Gmin Śląska Opolskiego.
– Krzysztof Szczukocki, lider zespołu, który przygotował dane i dokumenty do przeprowadzenia przetargu na zakup energii elektrycznej w ramach Grupy zakupowej Związku Gmin Śląska Opolskiego.

Serce rośnie, gdy mam ze współpracownicami możliwość wspierać aktywność kierowników, głównych księgowych i pracowników OPS. Tu nie chodzi jedynie o rekordową frekwencję na szkoleniach i środowiskowych spotkaniach, które organizujemy dla tej grupy samorządowców. Zresztą zawsze na ich wyraźne życzenie. Ale najważniejsze jest, że są tak uczynni i kreatywni, chętni do wymiany pomysłów i doświadczeń. Widoczna jest w tym rola wybitnego lidera środowiska, którym jest kierownik OPS w Komprachcicach Waldemar Chmiel. A pamiętajmy, jak trudną pracę wykonują gminne jednostki pomocy społecznej.

Nadzwyczajne wyniki grupowego przetargu na zakup energii elektrycznej dla 47 jednostek – 25,6 proc. zaoszczędzonych środków, to w dużej mierze zasługa lidera zespołu koordynującego współpracę w Grupie zakupowej ZGŚO Krzysztofa Szczukockiego z urzędu miasta Kędzierzyn-Koźle. W styczniu 2012 roku był autorem jednolitych formularzy, które współpracujące gminy otrzymały celem przekazania danych do przetargu, a potem intensywnie współpracował z urzędami gmin. Sukces naszego grupowego przetargu w 2012 w połączeniu z pozytywnymi doświadczeniami grupowych negocjacji z koncernem energetycznym w sprawie utrzymania oświetlenia ulicznego z lat 2010-2011 skłoniły nas do tworzenia kolejnej, jeszcze większej grupy zakupowej do przetargu na okres 2013/2014.

Warto podkreślić, że już realizacja pierwszych etapów wspólnego przedsięwzięcia, w tym inwentaryzacja umów i faktur, służyła racjonalizacji wydatków gmin na zakup energii elektrycznej. Poza oszczędnościami budżetowymi nie sposób przecenić korzyści zarządczych wynikających z form grupowej współpracy urzędów i pozostałych instytucji. Dzięki współdziałaniu i wymianie doświadczeń następuje doskonalenie samorządowych kadr.

Wszystkim gminnym samorządowcom składam życzenia zdrowia i wytrwałości na Nowy Rok 2013. Trzymajcie się Koleżanki i Koledzy!

Czesław Tomalik, zgso@zgso.org.pl



Więcej na temat podsumowania roku 2012 w samorządach czytaj w najnowszym numerze "Forum Samorządowego"

2012-12-14 16:46:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»