Marek Wójcik: Minister transportu zakpił sobie z Komisji Wspólnej

Komentuj na Facebooku!



– Rozporządzenie przerzuca zadania WORD-ów na powiaty. Dla nas oznacza to wykonywanie 300 tys. czynności rocznie, za które nikt nam nie zapłaci (szacunkowo taką liczbą osób zdających egzamin będziemy się zajmowali) – mówi Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich.

Precyzuje też, że chodzi o nowe wydatki rzędu od kilku do kilkunastu milionów złotych. Samorządowców szczególnie bulwersuje fakt, że procedura opiniowania tego aktu prawnego nie była jeszcze zakończona. Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego na czerwcowym posiedzeniu uzgodniła, że nad projektem będzie jeszcze pracował zespół roboczy.

– Początkowo współprzewodniczący obrad, prezydent Lublina Krzysztof Żuk, zaproponował, żeby zaopiniować projekt rozporządzenia negatywnie. Wtedy poprosiłem, żebyśmy jednak spróbowali poszukać kompromisu i skierowali projekt do dalszych prac – relacjonuje Wójcik. Na sali obecni byli m.in. przedstawiciele ministerstwa transportu, którzy nie zgłosili wtedy uwag. Jednak, mimo że treść rozporządzenia nie była jeszcze uzgodniona, już następnego dnia szef resortu złożył na dokumencie swój podpis.

Związek Powiatów Polskich zaapelował do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z prośbą o nieskładanie kontrasygnaty na rozporządzeniu, gdyż dopóki jej nie ma, projekt nie może wejść w życie. ZPP o wsparcie poprosił też Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, ponieważ, jak podkreśla Wójcik, minister transportu zlekceważył nie tyle samorządowców, co całą Komisję Wspólną. Rozporządzenie ma wejść w życie w styczniu 2013 r. (mg)