Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»

Dzień z życia samorządowca... Hanna Zdanowska

Prezydent Łodzi cały dzień ma wypełniony obowiązkami. Ale wieczorami stara się znaleźć czas dla rodziny i na drobne przyjemności: dobrą książkę lub ciekawy film.

\"\"Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi

6.00-9.00 Wstaję około 6 rano, ale nie narzekam, bo lubię wcześnie zaczynać dzień. W Urzędzie często jestem jeszcze przed 8, niekiedy pierwsze spotkania mam umówione już o godz. 7.00. Moi goście z pewnością nie są tym zachwyceni, ale niestety czasem to jedyna możliwość aby „wcisnąć” w kalendarz niezaplanowane wydarzenie. Później jest czas na przegląd prasy, portali internetowych i uaktualnienie programu dnia. Przed godziną 9.00 jeszcze szybkie robocze spotkanie z wiceprezydentami i kolejny dzień pracy można uznać za rozpoczęty.

9.00-12.00 Każdy dzień jest inny, często na bieżąco trzeba dokonywać szybkich zmian w zaplanowanym harmonogramie, ale staram się trzymać kilku zasad. Najważniejsze sprawy rozstrzygam w pierwszej kolejności, pilnuję aby spotkania, w których uczestniczę były dobrze przygotowane, jak najbardziej konkretne i merytoryczne. Oszczędzamy wtedy czas, którego ani ja, ani moi współpracownicy z pewnością nie mamy za dużo. Lubię, gdy już do południa mam wypracowane najbardziej istotne decyzje.

12.00-16.00 Godziny wczesnopopołudniowe to z reguły spotkania w sprawie dużych projektów, którym trzeba poświecić więcej czasu. Często to wtedy też mam zaplanowane wizyty inwestorów, udział w konferencjach i indywidualne spotkania z przedstawicielami różnych środowisk.

16.00-20.00 Przed 16 jest czas na weryfikację wydanych wcześniej poleceń, omówienie problemów i zagrożeń, które pojawiły się w ciągu dnia. Nie pamiętam, kiedy ostatnio wyszłam z Urzędu o 16.00. Do godziny 20.00 to zwykle mniej oficjalne rozmowy, spotkania z radnymi lub wizyty w lokalnych mediach. Wtedy też pracownicy mojego biura cierpliwie donoszą mi kolejne pisma do podpisania.

20.00-23.00 Jestem zadowolona, gdy uda mi się zamknąć sprawy zawodowe do godziny 20. To ważne, by mimo wszystko znaleźć czas dla rodziny i na drobne przyjemności: dobrą książkę, ciekawy film bądź odstresowujące surfowanie w internecie. Gdy w nocy zadzwoni telefon służbowy, to wiem że wydarzyło się coś złego, z reguły pożar lub duża awaria. Wtedy nie ma czasu na długie podejmowanie decyzji, zaczynają działać procedury, aby jak najszybciej pomóc poszkodowanym mieszkańcom. Cieszę się, że tych telefonów nie ma na szczęście zbyt dużo.

2012-01-10 11:07:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»