Burmistrz miasta Brodnicy jako sposób na walkę ze stresem, proponuje pracę w ogrodzie. Największym marzeniem jest podróż dookoła świata.
Jarosław Radacz
burmistrz miasta Brodnicy
woj. kujawsko-pomorskie
Pochodzę: urodziłem się w Inowrocławiu, ale całe życie mieszkam w Brodnicy
Wiek: 47 lat
Wykształcenie: wyższe ekonomiczne, absolwent UMK w Toruniu
Moja rodzina to: żona Elżbieta – dyrektor PKO BP w Brodnicy, syn Łukasz – nastolatek
W ludziach cenię: u osób, z którymi pracuję cenię przede wszystkim rzetelność, punktualność i lojalność. Ogólnie lubię ludzi z poczuciem humoru i takich, którzy potrafią bezinteresownie działać na rzecz innych osób
Najbardziej nie lubię: kłamstwa, obłudy
Moja największa zaleta i wada: otwartość na ludzi i to właśnie w zależności od sytuacji jest raz wadą a raz zaletą
Jakim jestem szefem: sprawiedliwym, wymagającym, ale potrafiącym pracować z innymi na zasadach partnerskich
Moje miejsce wypoczynku: bardzo lubię i góry, i morze, jezior mamy w okolicy Brodnicy pod dostatkiem, więc na urlop najchętniej z rodziną wybieramy się właśnie w polskie góry i nad ciepłe morza
Mój sposób walki ze stresem: nie ma nic lepszego niż praca w ogrodzie
Mój życiowy sukces: to szczęśliwa rodzina, na którą mogę zawsze liczyć
Największe marzenie: może podróż dookoła świata z najbliższymi, tyle jest jeszcze miejsc, które chciałbym zobaczyć i odwiedzić więc długa podróż to właśnie jest to
Książka/film, do których zawsze wracam: „Cienka czerwona linia” Jamesa Jonesa – tę książkę mogę czytać wiele razy
Muzyka, która mnie relaksuje: rock, to muzyka mojej młodości, bardzo lubię zespół Queen i chętnie go słucham
Mój autorytet: tu nie mam najmniejszej wątpliwości, dla mnie to moja mama
Motto życiowe: lepiej dziesięć razy pomóc, niż jeden raz zaszkodzić
Największy wynalazek ludzkości: jest ich bardzo wiele od ognia po internet, dzisiaj trudno wyobrazić sobie życie na przykład bez energii elektrycznej, czy podróży koleją czy samochodem
Dobry samorządowiec to: taki, który traktuje swoją pracę jak służbę, wtedy dopiero ona ma sens
Gdybym nie był tym, kim jestem, byłbym: leśnikiem, bo bardzo lubię kontakt z naturą i przyrodę, zdaję sobie sprawę z tego, że należy o nią dbać