Krzysztof Lis: Grozi nam paraliż stacji sanitarno-epidemiologicznych
Zmiana ustawy o finansach spowodowała, że dochody własne stacji sanitarno-epidemiologicznych są przekazywane do budżetu. Powiatowe SSE nie otrzymają jednak żadnych dodatkowych dotacji ani rekompensat.
Tylko do końca 2010 roku dochody własne Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych wypracowane przez te instytucje będą pozostawały w dyspozycji PSSE. Środki, wydawane zwykle na wydatki bieżące, od przyszłego roku trafią prosto do budżetu państwa. O tym, że nie są to małe pieniądze przekonuje Konwent Starostów Województwa Zachodniopomorskiego.
- Plan dochodów własnych PSSE w województwie zachodniopomorskim to niemal 6,5 mln złotych. Bez tych środków już w pierwszym kwartale 2011 roku grozi nam paraliż tych stacji i w konsekwensji zagrożenie sanitarne w skali całego województwa - uważa Krzysztof Lis, przewodniczący konwentu, starosta szczeciniecki.
Problem wynika z tego, że budżety PSSE na 2011 rok nie uwzględniają straty dochodów własnych tych instytucji. W związku z tym Konwent Starostów Województwa Zachodniopomorskiego wniósł o pilne opracowanie faktycznych potrzeb finansowych PSSE w oparciu o wydatki z 2010 roku. Starostowie chcą też zmian ustawy o inspekcjach sanitarnych, w zakresie nadzoru nad powiatowymi jednostkami organizacyjnymi. Ich zdaniem odpowiednim szczeblem organizacyjnym są Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. (ag)
Do pobrania:
Stanowisko Konwentu Starostów Województwa Zachodniopomorskiego w sprawie funkcjonowania PSSE.
2010-10-10 19:49:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»