Marek Wójcik: Musimy opracować standardy planowania przestrzeni
Dzielnice - sypialnie, brak miejsca do aktywnego odpoczynku, za mało dróg i placów zabaw dla dzieci. Jakość planowania przestrzeni w polskich miastach jest bardzo słaba. Jak ją poprawić?
Sam problem nie jest oczywiście nowy, a zaszłości sięgają czasów PRL.
– W Polsce psuto przestrzeń publiczną umyślnie, niszcząc nieraz kilkusetletnie tradycje – przypomina Marek Wójcik, jeden z autorów ustawy o polityce miejskiej, która ma zaradzić negatywnym tendencjom.
Po odzyskaniu niepodległości problem planowania przestrzeni miejskiej nie był zauważany przez decydentów. Od kilku lat coraz częściej mówi się jednak o jakości przestrzeni miejskiej, o konieczności dbania o nią i odpowiedniego planowania.
Wprowadzenie standardów urbanistycznych przewidziane jest w Ustawie o polityce miejskiej i współpracy jst w tym zakresie. (Rozdział 8 art. 49)
Jak informował Marek Wójcik, rząd chce w końcu skończyć z nonszalanckim traktowaniem przestrzeni miejskiej. Pomóc ma ustawa i odpowiednie rozporządzenia, które mają określić standardy dla dokumentów planistycznych. Regulacje takie ustanawiałyby minimalny procent terenów zielonych i rekreacyjnych w mieście. Wprowadzałyby warunki normatywne i parametry wykorzystania terenów miejskich, w tym minimalną oraz dopuszczalną intensywność zabudowy i minimalną powierzchnię terenów ekologicznie czynnych na mieszkańca, a także wymogi w zakresie dostępności usług i urządzeń publicznych.
(ag)
Skomentuj
2009-08-09 21:44:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»