Wójt gminy Kłodzko najbardziej kocha las i góry. Najchętniej spaceruje po nich z wnuczkami, z którymi założył osobistą fabrykę tlenu i zdrowia.
Ryszard Niebieszczański, wójt gminy Kłodzko, woj. dolnośląskie
Las i góry. Tam się wyciszam, relaksuję i łapię nowe pomysły. Spacer po takich obszarach natury z wnuczkami – z gimnazjalistką Dominiką i przedszkolakiem Zuzanną oraz psem Redi – skutecznie odrywa mnie od spraw zawodowych i politycznych. Kiedyś ustaliliśmy, że te miejsca nazwiemy naszą osobistą fabryką tlenu i zdrowia. Na pytanie dokąd jedziemy? – słyszę do naszej fabryki. Gdy takie określenie pada w rozmowie przy obcych osobach, następuje chwila zdziwienia. Nasze wyjaśnienia jednak rozpraszają wszelkie wygórowane domysły.
Jak widać, dziewczęta mają największy wpływ na dziadka. To one planują trasę wycieczki, wskazują drogę w lesie, gdzie należy zrobić piękne zdjęcia. Niestety nie są to zbyt częste chwile, bo człowiek ciągle się śpieszy i ma najmniej czasu dla bliskich. Dlatego też mamy taką niepisaną umowę, że od wiosny i przez lato urlopy i czas wolny spędzamy w Sudetach i nie tylko.
Ostatnio wędrowaliśmy po Górach Sowich, bo usłyszeliśmy, że tam można znaleźć najstarsze skały w Europie… W tym roku planujemy zawitać do Rezerwatu Cisów w rejonie Gór Bardzkich. Jeszcze dalsze plany sięgają włączenia do naszej fabryki nowego pracownika – Wojtusia, który urodził się w ubiegłym roku.
Polecam wszystkim. Najlepsza recepta na wszystkie choroby, problemy i znaki zapytania.