Kazimiera Tarkowska: Walczymy z efektem cieplarnianym
Od czterech do pięciu tysięcy złotych dostać mogą ci z mieszkańców gminy Kleszczów w Łódzkiem, którzy postawią na ekologię. Chodzi o montowanie baterii słonecznych i pomp ciepła.
Pieniądze pochodzić będą z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a zasady ich wypłacania i funkcjonowania tego proekologicznego programu określa specjalny regulamin. Zgodnie z nim, właściciele domów, którzy zainwestują w zdobywanie energii przy użyciu solarów lub pomp ciepła, będą mogli wystąpić o dotację i dostaną ją po pozytywnym zaopiniowaniu wniosku.
Na taki krok – zaangażowania pieniędzy z Gminnego Funduszu – Kleszczów zdecydował się po faktycznym fiasku programu „Milion słonecznych dachów”, lansowanego w ubiegłym roku. Według pierwszych informacji, ponad połowę kosztów montowania kolektorów słonecznych pokrywać miał unijny Program Operacyjny „Infrastruktura i środowisko”, ale ostatecznie stanęło na dwudziestu procentach. Poza tym minimalna wartość inwestycji była na tyle duża, że o dofinansowanie wystąpić mogło wspólnie kilka gmin. – Gmina Kleszczów chciała być lokalnym koordynatorem takiego projektu – mówi Kazimiera Tarkowska, wójt Kleszczowa. – Do udziału w nim zaprosiliśmy samorządy z naszego powiatu bełchatowskiego i z powiatu radomszczańskiego – dodaje.
Kiedy okazało się, że unijne dofinansowanie będzie znacznie niższe od zapowiadanego, większość zainteresowanych wcześniej gmin zrezygnowała z udziału w programie. Władze Kleszczowa nie zamierzały rezygnować z proekologicznych działań i o ich dofinansowaniu rozmawiały z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz funduszem wojewódzkim. Bez rezultatu. Okazało się, że „sponsorem” może być tylko kleszczowski Gminny Fundusz Ochrony Środowiska.
Ostatecznie program wspierania montażu kolektorów słonecznych i pomp ciepła w gminie Kleszczów ruszył w tym roku, niedługo po wakacjach. Prowadzony będzie do roku 2015. Tarkowska zwraca uwagę, że solary powinny przynieść wymierne oszczędności tym, którzy je zainstalują, a ponadto... – Mniejsze zużycie energii ze źródeł konwencjonalnych oznacza zmniejszenie emisji dwutlenku węgla – podkreśla pani wójt. (mj)
2009-10-10 09:34:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»