Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Artykuły » Samorządowiec z pasją

»

Kolekcjoner biblii z całego świata

Gabriel Tobor – burmistrz Radzionkowa, z wykształcenia jest doktorem nauk ekonomicznych. Prywatnie to pasjonat nauki o wszechświecie i kolekcjoner biblii w językach świata.

\"\"
Gabriel Tobor, burmistrz Radzionkowa
Wiek: 49 Wykształcenie: doktor nauk ekonomicznych, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, Wydział Zarządzania, rok ukończenia 2008 Pierwsza praca: na stanowisku nauczyciela w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Radzionkowie Kolejne zajęcia: Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Radzionkowie – obejmującego Liceum Ogólnokształcące im. Powstańców Śląskich oraz Szkolę Podstawowa nr 15, następnie Sekretarz Miasta Radzionków Rodzina: żona: Elżbieta, dzieci: Marta, Jakub, Szymon Hobby, zainteresowania, pasje: astronomia, kosmologia, pisma święte obcojęzyczne Moje największe „osiągnięcie” związane z moimi pasjami: dwie wystawy biblii – w Bibliotece Miejskiej w Piekarach Śląskich oraz w Centrum Kultury Karolinka Jestem samorządowcem: od 1990 r. – pracownik samorządowy, 1999-2006 sekretarz miasta, 2002-2006 przewodniczący rady powiatu tarnogórskiego Jestem burmistrzem: od 2006


Burmistrzem miasta Radzionków, czyli „ukochanego miejsca na Ziemi”, jak sam je tak nazywa, jest od 5 lat. W 2010 roku został wybrany „najlepszym burmistrzem” w konkursie zorganizowanym przez „Dziennik Zachodni”. Zródłem energii i siły potrzebnej do skutecznego wypełniania swoich obowiązków samorządowych, jak mówi, są jego pasje i zanteresowania oraz najważniejsza na świecie – rodzina.

Hobby „nie z tej ziemi”
– Pasje zdecydowanie pomagają w wypełnianiu obowiązków samorządowych – zapewnia Gabriel Tobor. – To chwile prawdziwego wytchnienia, odpoczynku, refleksji, a jednocześnie rozwoju. Tylko tyle i aż tyle – podkreśla samorządowiec. Sam wyróżnia dwa główne obszary, którymi fascynuje się najbardziej: astronomię, a ściślej kosmologię, oraz temat szeroko związany z historią tłumaczeń Pisma Świętego.

– Kosmologia jest fascynującą nauką, która zawiera ciągle wiele pytań. Śledzenie różnego rodzaju hipotez, np. dotyczących początku i końca wszechświata jest fantastyczną przygodą intelektualną – tłumaczy.

Przyznaje, że zgłębianie tego rodzaju nauk dostarcza mu nie tylko ciekawych przemyśleń, ale daje też poczucie ogromnego dystansu do siebie i spraw „z tej Ziemi”. Najbardziej wyszukaną spośród wszystkich pasji burmistrza Radzionkowa, którą samorządowiec rozwija już od prawie 30 lat, są biblie obcojęzyczne. Dziś burmistrz może pochwalić się pokaźnym zbiorem Pism Świętych, liczącym ponad 150 egzemplarzy, w 64 językach z całego świata.

Zapalony kolekcjoner
Gabriel Tobor przyznaje, że na samym początku nie myślał o kolekcjonowaniu biblii. Pierwszym egzemplarzem w jego zbiorze był nowy testament i psalmy po rosyjsku. Następną była pięknie wydana, ze złoconym brzegiem, niewielka biblia po niemiecku. Dostał ją od przyjaciela Ślązaka, który w latach 80. wyjechał do Niemiec. Gdy ksiąg nazbierało się już kilka, w ręce Gabriela Tobora trafiła książka prezentującą fragment ewangelii św. Jana 3.16 w 875 językach wydanych biblii przez Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne. I to był przełom. Wtedy właśnie samorządowiec zaczął już na poważnie kolekcjonować biblie w obcych językach i podchodzić do tego bardziej systematycznie.

Dziś w jego zbiorach są biblie nie tylko z Europy, ale też z Azji, Afryki oraz Indonezji. Niektóre z nich są w tak oryginalnych językach, jak tok pisin z Nowej Gwinei, kiswahili z Afryki malayalam czy guarati z Indii. Wśród nich są zarówno współczesne egzemplarze, jak i te sprzed prawie 200 lat, są wydania dla dzieci, a oprócz katolickich również prawosławne i protestanckie.

Część egzemplarzy Gabriel Tobor przywiózł z podróży, np. z Chorwacji. Burmistrzowi nie udało się niestety jeszcze zwiedzić Afryki, ale egzemplarze z tego kontynentu przesyłają mu zaprzyjaźnieni misjonarze. Dodatkowo znajomi burmistrza, którzy wiedzą o jego pasji, często przywożą ze swoich wakacji czy delegacji kolejne egzemplarze, lub pozyskują je inną drogą i dają je burmistrzowi np. z okazji urodzin, świąt.

Ważnymi wydarzeniami związanymi z pasją kolekcjonerską Gabriela Tobora były dwie wystawy jego zbiorów. Pierwsza z nich odbyła się w 2006 roku w Bibliotece Miejskiej w Piekarach Śląskich, a następna trzy lata później w Centrum Kultury Karolinka w Radzionkowie. Poza kolekcjonowaniem biblii Gabriel Tobor swoje zainteresowania skierował również w stronę tłumaczeń oraz historii tłumaczeń Pisma Świętego. W związku z zainteresowaniem językami, w których Pismo Święte zostało spisane, samorządowiec od roku uczy się starogreki i chociaż stwierdza, że nie jest to łatwe zajęcie, to daje mu ono wiele satysfakcji i zadowolenia.

Lubi podróże po Polsce
Według Gabriela Tobora w życiu są rzeczy ważne i najważniejsze. Dla niego ważna jest praca a najważniejsza rodzina. – Mam w niej wiele oparcia – przyznaje – Owszem, pogodzenie obowiązków domowych ze służbowymi nie jest łatwe, ale dajemy jakoś radę. Mimo że na co dzień nie poświęcam swoim bliskim zbyt wiele swojego czasu, wiedzą, że gdy jestem im potrzebny, jestem w stanie rzucić wszystko – mówi z uśmiechem. Gdy tylko znajdzie kilka wolnych chwil wówczas chętnie czyta, uczy się, pracuje przy domu lub w ogrodzie. A jeżeli tych chwil uzbiera się całe kilka dni, wyjażdża z najbliższymi w Polskę. – Lubię podróżować po Polsce, staram się szukać miejsc ustronnych, spokojnych, a przy tym urokliwych – tłumaczy. Według samorządowca w lutym i marcu najlepiej wyjechać na Dolny Śląsk. Jeśli chodzi o zagranicę to uwielbia klimaty Francji i Chorwacji, a miłością jego żony jest czeska Praga. Miejscami, które chciałby odwiedzić w szczególności są Ziemia Święta, a także Santiago de Compostela.

Z pasją o samorządzie
– Dobry burmistrz to pozytywnie zdeterminowany i skuteczny menadżer z wizją i umiejętnością podporządkowania spraw bieżących realizowanej wizji. To osoba z ogromnymi kompetencjami interpersonalnymi – wyjaśnia. Najtrudniejszymi aspektami pracy samorządowej według burmistrza jest złe prawo i jego ciągła zmienność, a także ograniczenie przez państwo samorządności. Mimo wszechobecnych trudności Gabriel Tobor lubi swoją pracę, którą traktuje jako swojego rodzaju misję. W pracy zaś lubi otaczać się ludźmi autentycznymi. – Uwielbiam pracować z ludźmi, którzy nie przyjmują sztucznych poz, są szczerzy i autentyczni w tym, co robią. W samorządzie nie lubię partyjniactwa, a cenię kreatywność, samodzielność i determinację do działania – tłumaczy.
Karolina Prygiel

Forum Samorządowe nr 4/53

powrót

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

24 kwietnia, Warszawa, Konferencja "Kapitał obywatelski społeczności lokalnych", https://frdl.org.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»