Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Artykuły » Temat miesiąca

»

E-urząd można finansować z funduszy europejskich

Elektroniczny urząd, pozwalający wymienić dowód osobisty czy przerejestrować auto bez wizyty w siedzibie gminy, widnieje na czele listy priorytetowych projektów większości samorządów. Jednak budowa wirtualnego biura to kosztowna inwestycja. Ale od czego jest Unia?

Kiedy mowa o e-urzędach, pierwsze, co przychodzi na myśl, to niekończąca się historia z wdrażaniem PESEL2 i sukces elektronicznych PIT-ów. Tymczasem w cieniu nośnych medialnie tematów trwa prawdziwa rewolucja – cyfryzacja administracji samorządowej, umożliwiająca obywatelom wygodne załatwianie codziennych urzędowych spraw. Już w połowie 2010 roku w wielu gminach przez internet można było zamówić np. odpis aktu stanu cywilnego czy złożyć wniosek o rejestrację samochodu. Rząd zaś chce, by już w tym roku wszystkie formalności leżące w gestii samorządów można było załatwiać bez wychodzenia z domu. Wbrew pozorom ten plan jest całkiem realny. W dużej mierze dzięki debiutującym w tym roku elektronicznym dowodom osobistym i wysiłkowi MSWiA, które w najbliższym czasie ma w końcu uruchomić platformę ePUAP. Bezpłatna skrzynka podawcza pozwoli każdemu obywatelowi, który założy tam konto, na załatwianie urzędowych spraw przez internet.

Biurokracja w sieci
Jednak start ePUAP nie zwolni gmin z budowy własnych systemów obsługi administracyjnej. Choćby dlatego, że gmina będzie musiała zorganizować przepływ danych między swoimi komórkami czy połączyć zasoby danych z bazami sąsiadów. W tym momencie na scenę wkraczają fundusze unijne, najpopularniejsze dziś źródło finansowania inwestycji informatycznych gmin.

Samorządowcy najchętniej sięgają do któregoś z 16 Regionalnych Programów Operacyjnych.
\"\"– To główne narzędzie małych gmin, ponieważ można z nich finansować mniejsze inwestycje, podczas gdy krajowe PO, choć obszerne, są adresowane do miast powyżej 15 tys. mieszkańców – informuje Angelika Nowak, właścicielka firmy konsultingowej Doradztwo Europejskie. Środki na informatyzację administracji przewidziano w każdym RPO. Najczęściej kryją się one pod tzw. działaniami priorytetowymi z wariacjami na temat hasła „społeczeństwo informatyczne” w nazwie. Preferowane inwestycje to budowa sieci szerokopasmowych, rozwój bezpiecznych systemów transmisji danych, tworzenie elektronicznego obiegu dokumentów oraz wszelkie przedsięwzięcia pozwalające na rozwój publicznych e-usług. Można tu liczyć na co najmniej 60 proc. dofinansowania, a szerokie rozumienie e-urzędów i e-usług sprawia, że Unia dorzuca się nie tylko do budowy wirtualnego biura, ale też do wewnętrznych systemów informatycznych czy np. systemu cyfrowych biletów komunikacji miejskiej.

Urząd w każdej zagrodzie
Co istotne, ze środków RPO przeznaczonych na e-administrację mogą korzystać nie tylko pojedyncze gminy, ale też przedsięwzięcia o dużym zasięgu. – Również takie obejmujące dziesiątki gmin. W dodatku w większości regionów nie ma pułapów kosztów, chociaż wojewodowie mogą ustalać limity na pojedyncze projekty – dodaje Angelika Nowak.

RPO to niejedyne rozwiązanie dla małych samorządów. – Warto zainteresować się Programem Operacyjnym Rozwoju Obszarów Wiejskich. To atrakcyjne rozwiązanie dla gmin wiejskich i miast do 5 tys. mieszkańców – dodaje Angelika Nowak. Doradcy specjalizujący się w funduszach unijnych podkreślają, że, co prawda, górny pułap dotacji – 500 tys. zł na miejscowość – nie pozwala zaszaleć, ale za to wnioski konkursowe są prostsze, a procedury bardziej przyjazne, niż w RPO. Wśród celów PO ROW zapisano inwestycje w rolnictwie i przetwórstwie, ale zostawiono szeroką furtkę – program ma zwiększać atrakcyjność turystyczną i inwestycyjną miejscowości oraz poprawiać jakość życia mieszkańców, właśnie poprzez eliminację wizyt obywateli w urzędzie. Zgłaszany projekt musi być częścią planu odnowy miejsowości, a samorząd powinien pokryć z własnych pieniędzy co najmniej 25 proc. wydatków. Wśród małych samorządów w najlepszej sytuacji są gminy z województw lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Beneficjenci PO Rozwój Polski Wschodniej mogą środki na e-urząd pozyskane w RPO uzupełnić pieniędzmi na rozwój szerokopasmowego internetu, który jest jednym z priorytetów RPW.

Innowacje w gminie
A co z dużymi gminami i miastami, w których rozbudowana administracja oznacza konieczność budowy złożonych, drogich systemów?
– Działania o tzw. znaczącym zasięgu kwalifikują się do krajowych Programów Operacyjnych. Jednak w przypadku cyfrowej administracji są one przeznaczone raczej do finansowania systemów na poziomie ministerialnym, ogólnopolskim. Zwłaszcza, że nawet skomplikowane i rozległe geograficznie e-urzędy mieszczą się w ramach RPO – mówi Nowak.

Są jednak wyjątki – budowa e-urzędu czy elektronicznego obiegu dokumentów nie mieści się w zakresie PO Infrastruktura i Środowisko, ale pasuje do ram Innowacyjnej Gospodarki. Jej cele to zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw i instytucji czy wykorzystanie technologii informacyjnych i komunikacyjnych. Wśród priorytetów tego programu zapisano zarówno rozwój narzędzi przesyłania informacji w administracji publicznej, jak i usług elektronicznych dla obywateli. PO IG można też wykorzystać do finansowania projektów pośrednio powiązanych z cyfryzacją administracji.

– To likwidacja wykluczenia informacyjnego, polegająca na fudnowaniu komputerów i dostępu do sieci dzieciom z rodzin patologicznych, oraz dotacje na tzw. ostatnią milę, czyli dofinansowania dla firm na budowę dostępu do internetu tam, gdzie jest to biznesowo nieopłacalne – wylicza Nowak. Co ważne, zazwyczaj dotacje na budowę e-urzędów nie są obwarowane wymogami technicznymi komplikującymi projekt i podnoszącymi koszty, takimi jak np. kompatybilność z systemami sąsiadów.
Andrzej Markowski

Forum Samorządowe nr 1/50

powrót

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

25-26 kwietnia, Lublin, Konferencja "Samorząd a państwo - formy uspołecznienia demokracji", https://umcs.pl
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»