Robert Wieczorek: W Legionowie nie ma już problemu dzikich wysypisk
Jedna obowiązkowa opłata za odbiór odpadów minimalizuje problem wyrzucania śmieci do lasu i ich palenia - uważa kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Legionowie.
Legionowo, jako jedna z nielicznych gmin w Polsce, przejęło od mieszkańców obowiązki związane z pozbywaniem się odpadów z ich gospodarstw domowych. Legionowianie opowiedzieli się za takim rozwiązaniem w „referendum śmieciowym” już w 2006 roku.
Wprowadzenie systemu zajęło gminie prawie 3 lata, podczas których przygotowywano magistrat i informowano mieszkańców. System Gospodarki Odpadami ruszył 1 lipca 2009 roku. W ramach zryczałtowanej opłaty gmina zdjęła z mieszkańców obowiązek zawierania indywidualnych umów z przedsiębiorcami zajmującymi się wywozem odpadów.
Miasto, aby zachęcić mieszkańców do selektywnego zbierania odpadów, wprowadziło dwie stawki opłat - za odbiór śmieci selekcjonowanych 8,50 zł miesięcznie za każdą osobę zamieszkującą daną nieruchomość, a w przypadku, gdy właściciel odmawia prowadzenia selektywnej zbiórki musi zapłacić 15 zł. Opłaty te są obowiązkowe.
- Początki były trudne, lecz system się rozwija - informuje Robert Wieczorek, kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Legionowie. - Przez dwa lata tworzono bazy danych, rozstrzygnięto przetargi na obsługę systemu, poinformowano mieszkańców o zasadach nowego systemu, w tym przypominano o terminowym wypowiadaniu umów z dotychczasowym odbiorcą, ułożono harmonogram odbioru poszczególnych odpadów.
Jak informuje Robert Wieczorek początkowe trudności polegały przede wszystkim na niedostatecznej organizacji pracy wykonawcy (niedostarczanie pojemników w terminie) oraz rozbieżnościach pomiędzy wykazem osób zameldowanych, a faktycznie zamieszkujących nieruchomość.
Nastąpiły też protesty mieszkańców gdyż okazało się, że do tamtego czasu nie wszyscy płacili za odbiór odpadów, a nowy system powodował przymusowe opłaty. (ag)
2010-06-27 19:56:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»