Zwłaszcza teraz rośnie znaczenie praktycznych form wzmacniających pozycję samorządów gminnych. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych gmin, a w nich burmistrzów i wójtów. To z nimi nie chcą się liczyć: prezydent i większość parlamentarna, ministerstwa i urzędy centralne, urząd wojewódzki i kuratorium oświaty. Również naturalni monopoliści – państwowe koncerny, które w ciągu ostatnich dwóch lat poczuły mocne poparcie władzy rządowej.
Podczas ponad 26 lat działania naszego Związku wypracowaliśmy grupowe formy negocjacji cenowych i przetargów nieograniczonych, które wzmacniają pozycję dużych i małych gmin. Duża gmina może takie negocjacje sama przeprowadzić, ale ma interes w zaistnieniu grupy zwiększającej siłę przebicia. Podobnie jest z przetargiem nieograniczonym, tu dla dostawcy liczy się łączna wartość zamówienia. Im jest ona większa, tym więksi się o nie biją i swoją „licytacją” doprowadzają do obniżenia zwycięskiej ceny. Interes małych gmin w grupowych negocjacjach i przetargach jest niewątpliwy, bezdyskusyjny. Oczywiście pod warunkiem poszanowania podmiotowości małych samorządów w całej procedurze.
Pierwsze negocjacje w imieniu grupy 44 gmin przeprowadziliśmy w latach 1993-1994 z Zakładem Energetycznym w Opolu na temat umów na dostawy energii elektrycznej dla oświetlenia drogowego i konserwacji instalacji oświetleniowej. Od 2009 r. trwa nowy okres w naszej pracy, w którym działamy w realiach istnienia wielkich koncernów energetycznych i wykorzystujemy rynkowe możliwości. Tworzymy grupy zakupowe (obecnie VII grupę zakupową Związku Gmin Śląska Opolskiego dla zakupu energii elektrycznej z udziałem blisko 400 instytucji) i prowadzimy grupowe negocjacje oświetleniowe (obecnie IV edycję). Wprowadziliśmy też nowość – grupowe negocjacje cenowe na świadczenie usług pocztowych.
Wczoraj w naszym Związku odbyły się dwie narady grup gmin, które udzieliły pełnomocnictw do wspólnych negocjacji. Te narady poprzedziły grudniowe negocjacje z monopolistami: na świadczenie usług pocztowych i na utrzymanie instalacji oświetlenia drogowego. Dwa tygodnie temu na Zgromadzeniu Związku postanowiliśmy o powołaniu kolejnej grupy zakupowej dla zakupu energii elektrycznej, zasadach współpracy w ramach grupy i harmonogramie wspólnych działań.
Mogę kolejny raz potwierdzić, że nasze inicjatywy pozytywnie wpływają na postawy reprezentantów gmin, które łączą się w grupy. Intensywna wymiana korespondencji elektronicznej i te narady, w których dyskutują członkowie zespołów negocjacyjnych i koordynatorzy grupy zakupowej z przedstawicielami pozostałych gmin, dają samorządowcom poczucie realnego wpływu na ważne dla nich sprawy. Na podstawie wspólnych ustaleń będą się odbywały dalsze etapy procedury, zarówno negocjacyjnej, jak i przetargowej. Ekonomiczne wyniki wspólnych działań są bardzo pozytywne. Można się nimi pochwalić przed radnymi i pozostałymi mieszkańcami gminy. Ale też liczy się satysfakcja ze skutecznej współpracy z koleżankami i kolegami z innych gmin.
A przecież to faza wstępna. Przed nami negocjacje oświetleniowe z koncernem energetycznym - dotyczące konserwacji jego majątku na terenie gminy. W każdej gminie działa tylko jedna taka spółka, co czyni z niej monopolistę naturalnego. Na szczęście udało się nam w pierwszej edycji negocjacji w latach 2010-2011 uzyskać podpisy obu stron na wycenie poszczególnych czynności składających się łącznie na utrzymanie instalacji oświetlenia drogowego. To zablokowało możliwość dyktatu cenowego. Monopolista nie może nas postawić pod ścianą i zażądać zwielokrotnienia naszych wydatków na jego usługi.
W drugiej i nowej dla nas dziedzinie negocjacje pocztowe muszą się odbyć w warunkach konkurencyjnych, gdyż na rynku operatorów pocztowych występuje więcej niż jeden podmiot. Ale jest dla nas jasne, że celem negocjacji będzie powstrzymanie finansowych apetytów krajowego potentata.
W trzeciej dziedzinie mamy największe doświadczenie. To organizowany po raz siódmy unijny przetarg nieograniczony na zakup energii elektrycznej dla gmin i gminnych jednostek organizacyjnych, gminnych spółek i instytucji kultury.
W tych grupowych przedsięwzięciach wyróżniają się samorządowi liderzy. Burmistrz Strzelec Opolskich – gminy wiodącej dla wielu naszych grup zakupowych. Burmistrz Kluczborka – gminy po raz kolejny przewodniczącej negocjacjom oświetleniowym. Burmistrz Grodkowa – gminy teraz działającej „pro bono” na czele negocjacji pocztowych, a poprzednio oświetleniowych. Są to niewątpliwie burmistrzowie, którzy bardzo angażują się dla dobra wspólnego opolskich samorządów, a nie tylko dla swoich gmin.
Takie działania podejmowane są w innych częściach Polski. W sąsiednim województwie dolnośląskim wyróżnia się postawa Prezydenta Miasta Lubina, który w tym samym okresie po roku 2008 zgromadził wielką grupę zakupową z udziałem licznych gmin i utworzył także międzygminne grupy negocjacyjne.
Pracuję na rzecz samorządów gminnych od 1 kwietnia 1990 r. Od prawie 10 lat staram się na łamach „Forum Samorządowego” promować takie postawy samorządowców: legalistów dbających o interes mieszkańców, menedżerów o społecznej wrażliwości, mających swoje sprecyzowane zdanie i gotowych je bronić. Warto, aby samorządowcy wykorzystywali sprawdzone pomysły. Jednym z nich jest tworzenie grup gmin dla wspólnego rozwiązywania problemów.Prezes ZarząduZwiązku Gmin Śląska OpolskiegoCzesław Tomalik