Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»


Tomalik komentuje: Tylko rok i trochę do wyborów samorządowych

To będą zupełnie inne wybory niż wszystkie poprzednie. A od reformy wprowadzonej przez rząd premiera Tadeusza Mazowieckiego było ich siedem (dla przypomnienia: 1990, 1994, 1998, 2002, 2006, 2010, 2014). 

Wiemy, jak wygrali Putin w Rosji, Erdogan w Turcji i Orban na Węgrzech. Teraz chce nas pokonać Kaczyński w Polsce. 

Musimy z nim wygrać. Od tego zwycięstwa w wyborach samorządowych zależy nasze dalsze życie w Polsce.

Jesteśmy to winni zmarłym twórcom samorządności terytorialnej z 1990 r.: premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu i ministrowi Jerzemu Regulskiemu.

I Piotrowi S., zmarłemu w dniu 29 października 2017 r., który chciał obudzić polskie społeczeństwo. W dniu 19 października podpalił się pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie w akcie protestu przeciw polityce PiS.

Ale dla większości z nas liczy się najprostsza i najważniejsza motywacja, dalsza służba społeczeństwu, chęć kontynuacji dotychczasowej pracy samorządowej, ochrona naszego dorobku z poprzednich kadencji.

Będzie znacznie trudniej, niż poprzednio. Teraz mamy przeciwko sobie machinę państwa PiS. 
Partii z jej prezesem, który w połowie stycznia ogłosił zamiar narzucenia dwukadencyjności liczonej wstecz, a w połowie maja przegrupował swoje oddziały, wycofał zamiar dwukadencyjności i ogłosił plan przygotowań organizacyjnych do wyborów samorządowych.  
Rządu z premier i prezesem partii faktycznie nim kierującym oraz większością Sejmu i Senatu. 
Ministerstw i urzędów centralnych, w tym nowych, jak Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". 
Urzędów wojewódzkich z kuratoriami oświaty, które wymusiły we wszystkich gminach deformę oświaty.
Propagandowej Telewizji i jej podobnych mediów.
Wojsk Obrony Terytorialnej, które chcą przechowywać swoją broń w komendach powiatowych i na komisariatach policji.
Spółek skarbu państwa, które sfinansowały Polską Fundację Narodową, słynącą z kampanii billboardowej przeciwko środowisku sędziów.
Prezydenta RP i Trybunału Konstytucyjnego.
Struktur partyjnych PiS-u z pełnomocnikami terenowymi do spraw wyborów samorządowych i stowarzyszeniem Ruch Kontroli Wyborów. 
Sojuszników PiS-u, w tym związkowców z NSZZ „Solidarność” i części kleru.

Co robimy? 

Skupiamy się na poparciu tych, którzy rządzą teraz w samorządach gminnych i się sprawdzili jako gospodarze gminy. Porozumiewamy się w sprawie kandydata na wójta, burmistrza, prezydenta i na radnych. Unikamy bratobójczej walki wyborczej. Spotykamy się z mieszkańcami - wyborcami. Tłumaczymy, motywujemy, organizujemy. 

Będziemy mieć swoje samorządowe komitety wyborcze, swoich obserwatorów we wszystkich komisjach wyborczych, swoich kurierów. W ramach naszej kampanii informacyjnej będziemy mieli swoje spotkania bezpośrednio z wyborcami i rozmowy z nimi - chodząc od domu do domu. Będziemy mieli swoich sponsorów, swoich przedstawicieli ze środowisk opiniotwórczych w gminie, swoją młodzież, itp., itd.

Zwyciężymy.

Prezes Zarządu
Związku Gmin Śląska Opolskiego

Czesław Tomalik



2017-10-31 08:53:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

16-17 kwietnia, Warszawa, Forum Mieszkaniowe, https://habitat.pl/fm2024/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»