Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»


Związki metropolitalne nie ograniczą praw mieszkańców

Długo oczekiwana ustawa o związkach metropolitalnych ma ułatwić zarządzanie wspólnotami miast i gmin. Sposób wybierania władz związku budzi jednak wątpliwości. Zdaniem Marcina Krupy, prezydenta Katowic, ustawa nie stanowi zagrożenia dla demokracji lokalnej.

Przyjęta jeszcze przez poprzedni Sejm ustawa o związkach metropolitalnych ułatwi samorządowcom wprowadzanie wspólnych biletów komunikacji publicznej lub planowanie wspólnych inwestycji.
– Ustawa jest oparta na właściwych zasadach. Oddaje władzę w związku metropolitalnym zgromadzeniu składającemu się z przedstawicieli organów wykonawczych i stanowiących poszczególnych gmin. Zmniejsza to ryzyko konfliktów i niespójności miedzy polityką poszczególnych miast oraz związku metropolitalnego – uważa prezydent Katowic.

Nowa jednostka samorządowa
Zdaniem dr. Dawida Sześciło z Zakładu Nauki Administracji Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego ustawa de facto tworzy nową, ponadgminną jednostkę samorządu terytorialnego, ponieważ wyposaża związki metropolitalne w prawną samodzielność i transferuje na ich rzecz odpowiedzialność za pewne zadania publiczne.

– Są to w dodatku zadania, które mają dziś kluczowe znaczenie dla jakości życia mieszkańców, tj. transport publiczny czy planowanie przestrzenne. Za przekazaniem zadań nie poszedł jednak transfer mechanizmów rozliczania władz związku przez mieszkańców. Zabrakło nawet gwarancji konsultacji społecznych przy podejmowaniu przez związek decyzji w sprawach, które bezpośrednio będą rzutowały na sytuację obywateli – mówi dr Dawid Sześciło.

Sposób zarządzania związkiem
Niewystarczająco demokratyczny wydaje się również sposób zarządzania związkiem. Członkowie władz metropolii (zgromadzenia) nie będą wybierani w wyborach bezpośrednich, lecz oddelegowywani z władz gmin. W efekcie zmniejsza się więc wpływ mieszkańców na te istotne decyzje, które w momencie utworzenia związku metropolitalnego przenoszone są z poziomu gmin na poziom metropolii. Obaw tych nie podziela Marcin Krupa, prezydent Katowic.

– Uregulowanie prawne zarządzania obszarami metropolitalnymi nie tylko nie jest jakimkolwiek zagrożeniem dla demokracji lokalnej, ale wręcz przeciwnie – dopełnieniem reformy samorządowej, która pod tym względem była dalece niekompletna i znacząco utrudniała sprawne i efektywne zarządzanie takimi obszarami jak konurbacja śląska – mówi prezydent Katowic.

Dopracować zapisy ustawy
Mankamenty związane z brakiem demokratycznych standardów zarządzania związkami można w części wyeliminować bez konieczności zmiany ustawy.

– Wystarczy, by powołane już związki metropolitalne w swoich statutach zawarły odpowiednie gwarancje partycypacji obywatelskiej w podejmowaniu decyzji przez związki. Nie ma również przeszkód, by w tych dokumentach zagwarantować dodatkowe narzędzia kontroli zwłaszcza nad działalnością zarządów związków oraz zadbać o przejrzystość i jawność ich działań – uważa dr Sześciło.

Także prezydent Katowic przyznaje, że ustawa w konkretnych rozwiązaniach jest daleka od doskonałości, a jej praktyczne stosowanie ujawnia coraz więcej wad i niejasności.

– Dotyczą one przede wszystkim rozgraniczenia zadań miast i związku, a także możliwości i zasad współrealizacji zadań metropolitalnych przez już istniejące jednostki i związki komunalne. Ta część ustawy jest ewidentnie niedopracowana – mówi Krupa. (rp)

2016-03-02 08:09:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

27 marca, Warszawa, Posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, https://www.gov.pl/web/

27-28 marca, Warszawa, Forum Finansowania Agrobiznesu, https://pisb.pl/


Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»